Powrócił Krakowski Bieg Sylwestrowy w przebraniach. W ubiegłym roku został odwołany ze względu na pandemię. Uczestnicy nie zawiedli, zwłaszcza jeśli chodzi o pomysłowość w przygotowaniu stroju.
Reklama
.
Start i meta stanęły na Rynku Głównym, do wyboru były dwie trasy: „Smoczą Piątkę" (5 km) lub „Radosną Dziesiątkę" (10 km). Na pokonanie obu tras mieli półtorej godziny, więc pozwolić na spacerowe tempo i dumnie zaprezentować swój strój.
Najważniejsza była zabawa. Każdy na mecie otrzymał pamiątkowy medal. Najbardziej prestiżowe były nagrody za najciekawsze przebrania.
Chodziło też o pomaganie. Dochód z imprezy zostanie przekazany na rzecz Fundacji Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej Schola Cordis.