Były poseł i wiceprezydent Krakowa 70-letni Edward Nowak otrzyma 442 tysiące złotych za krzywdy, jakich doznał po stanie wojennym - zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Edward Nowak spędził w czasach PRL-u wiele miesięcy w więzieniu. Był też szykanowany w pracy i przez działania Służby Bezpieczeństwa nie mógł znaleźć zatrudnienia.
Reklama
Nowak od 1980 r. był członkiem Solidarności, działał Komisji Robotniczej Hutników w Hucie im Lenina w Nowej Hucie. Po 13 grudnia 1981 . gdy wprowadzono stan wojenny stał się jednym z organizatorów strajku w kombinacie. Po rozbiciu strajku w nocy z 15 na 16 grudnia zaczął się ukrywać. Zatrzymano go 13 stycznia 1982 r. i tego dnia został internowany, a 19 stycznia tymczasowo aresztowany.
25 lutego 1982 r. usłyszał wyrok trzech i pół roku więzienia. Za czas pobytu w areszcie i więzieniu nie dostał wynagrodzenia w pracy. Po wyjściu z więzienia dalej działał w opozycji, aktywnie uczestniczył w pracy podziemnej Solidarności. Szukał pracy, ale nikt nie chciał go zatrudnić lub sprzeciwiała się temu Służba Bezpieczeństwa.
3 maja 1985 r. został ujęty na demonstracji przez SB pod pozorem, że kierował demonstracją. Kolegium do spraw wykroczeń wymierzyło mu 3 miesiące więzienia za „zaniechanie opuszczenia zbiegowiska publicznego”.
Reklama
.
W czerwcu 1989 r. został posłem X kadencji. W latach 1990–1991 wiceprezydentem Krakowa, w latach 1992–1993 oraz 1993–1995 podsekretarzem stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, w latach 2000–2001 podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki. Stał się inicjatorem reaktywowania Izby Przemysłowo Handlowej w Krakowie. W latach 1989–1994 był jej prezydentem.
Sąd Apelacyjny w Krakowie przyznał mu ostatecznie 192 tys. zł odszkodowania i 250 tys zadośćuczynienia, czyli w sumie 442 tys. zł. Ten wyrok jest prawomocny.
Obecnie Edward Nowak angażuje się w dzialność demokratycznej opozycji, często bywa na organizowanych w Krakowie demonstracjach w obronie praworządności.