Minionej doby wykryto 389 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID zmarło 7 osób. Eksperci podkreślają, że opinie, pojawiające się w internecie, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest „lepsza” od tej po szczepionce to niebezpieczne bzdura.
Reklama
W Małopolsce koronawirusa potwierdzono minionej doby u 43 osób. W Krakowie 21 nowych zakażeń.
Według danych resortu zdrowia w całej Polsce zajętych jest 498 łóżek covidowych (8 więcej niż dzień wcześniej) i 61 respiratorów (3 więcej niż dzień wcześniej).
W Małopolsce 57 pacjentów wymaga hospitalizacji (2 więcej niż dzień wcześniej), a użycia respiratora potrzebuje 10 osób z COVID-19 (tyle samo, co dzień dzień wcześniej). Do krakowskich szpitali z powodu COVID trafiają teraz niemal wyłącznie niezaszczepione osoby.
Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi: 2 890 161. W wyniku zakażenia zmarło 75 379 osób.
Reklama
Wirusolog profesor Krzysztof Pyrć z UJ absolutnie nie może zaakceptować opinii, pojawiających się w internecie, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest „lepsza” od tej po szczepionce. Podkreśla, że ta choroba jest ciężka, zostawia ślad w naszym organizmie. Dla wielu osób zakażenie koronawirusem kończy się śmiercią.
Jest coraz więcej opracowań medycznych, wykazujących, że nawet po lekkim przechorowaniu jest w organizmie dużo zmian, głównie neurologicznych.
„Ostatnio ukazała się praca, która sugeruje, że ryzyko rozwoju cukrzycy u osób, które chorowały, może być zwiększone. Dlatego mówienie, że lepiej być chorym niż się zaszczepić, jest bardzo nieetyczne i mówiąc wprost – głupie.”
Reklama
Wirusolog prof. Krzysztof Pyrć ma nadzieję, że zdążymy ze szczepieniami przed kolejnymi falami wywołanymi przez nowe groźne warianty, które będą przełamywać naszą odporność.
„Szczepionka to nie jest zsyntetyzowany na bazie analiz naukowców lek, tylko fragment wirusa. Jeśli my się tego boimy w szczepionce, to powinniśmy się panicznie bać zakażenia, bo wtedy to białko dostanie się do naszego organizmu w znacznie większych ilościach.”
"W krajach, w których poziom wyszczepienia jest wysoki, jak np. w Izraelu, widać, że liczba zgonów jest jednak mniejsza niż to, co widzieliśmy przy poprzednich falach" - dodaje.