Zakończyła się rozbiórka hal Archiwum Urzędu Miasta Krakowa, które uległy zniszczeniu podczas pożaru. Spośród uratowanych dokumentów najwięcej jest dokumentacji Wydziału Architektury i Urbanistyki. Miasto odzyskalo też znaczną część pieniędzy z tytułu ubezpieczenia.
Jak zapewnia Urząd Miasta obiekt został zabezpieczony zgodnie z zaleceniami Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz ekspertyzą Politechniki Krakowskiej. Wszystkie czynności w zakresie rozbiórki i wydobywania dokumentów były realizowane przy udziale prokuratury.
Prace rozbiórkowe objęły halę nr 1 i 2. Zabezpieczono blisko 900 metrów bieżących akt, z których 800 metrów zostało zamrożonych i znajduje się w chłodniach na ul. Na Załęczu, a pozostała część przy ul. Wielickiej.
Stan wydobywanych dokumentów był zróżnicowany, począwszy od akt całkowicie spopielonych, a skończywszy na aktach zalanych, ale nieuszkodzonych przez ogień, stąd też konieczna okazała się ich segregacja.
Reklama
W trakcie prac rozbiórkowych w pierwszej kolejności zabezpieczane były dokumenty zaszeregowane do kategorii A, takie jak akta osobowe, które mają kategorię przechowywania wieczystego. W największym stopniu udało się uratować dokumentację Wydziału Architektury i Urbanistyki.
– Zależy nam także, aby jak najszybciej uruchomić halę nr 3, która uniknęła spalenia w trakcie pożaru, ale została zalana podczas akcji gaśniczej. W tej hali chcielibyśmy jak najszybciej przywrócić działanie klimatyzacji i wentylacji, tak aby zabezpieczyć ją przed skutkami zbliżającej się zimy. Jeśli wszystkie ekspertyzy będą pozytywne, w przyszłym roku mogłaby ona już służyć jako archiwum – wyjaśnia sekretarz miasta Antoni Fryczek, nadzorujący przebieg prac.
Reklama
Dokumentacja Urzędu Miasta Krakowa będzie tymczasowo przechowywana w dawnych pomieszczeniach archiwum, przy ul. Dobrego Pasterza. Od ubezpieczyciela miasto otrzymało już ponad 9,3 mln złotych z blisko 15 mln zł. Przyczyna pożaru nadal jest analizowana przez prokuraturę.