Rolnicy blokowali drogę w Wawrzeńczycach. To część ogólnopolskiego protestu związku Agro-unia. Pod Krakowem w blokadzie brało udział około stu traktorów i maszyn.
Reklama
Rolnicy chcą m.in ustawy, która ukróci, jak mówią, samowolkę sieci handlowych, które prowadząc walkę na niskie ceny w sklepach sieciowych, naciskają hurtowników i czynią produkcję nieopłacalną. Kłopoty mają głownie producenci mięsa i warzyw. Ich zdaniem mniejsi gospodarze nie mają szans, by konkurować z gigantami, a sieci przejęły większość rynku rolnego.
Do tego doszły kłopoty z epidemią ASF (afrykański pomór świń) i wadliwym systemem ubezpieczeń na wypadek klęsk żywoiołowych.
Reklama
Organizatorzy blokady nie zgodzili się, by przepuszczać transport publiczny, między innymi busy, dzięki którym mieszkańcy mogą dojeżdżać do Krakowa. Wyznaczone są lokalne objazdy, m.in. przez Proszowice. Na razie na trasie nie tworzą się korki. Kierowcy, którzy chcą jechać do Sandomierza, powinni wybrać autostradę A4.
Blokada ma trwać całą dobę.