Drugi dzień protestowano pod siedzibą PiS w Krakowie. Odczytano tam listę hańby, następnie około 2 tysięcy osób ruszyło na Rynek. Powróciły ostre hasła.
Reklama
Bezpośrednią przyczyną protestu jest oszustwo w czasie głosowania w Sejmie. Po tym jak PiS przegrało głosowanie w sprawie odroczenia posiedzenia Sejmu, a tym samym dyskusji nad ustawą wymierzoną w TVN, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła nie mającą podstaw prawnych reasumpcję głosowania.
Przed siedzibą PiS odczytano listę hańby posłów PiS i tych, którzy zagłosowali za "lex TVN", po każdym nazwisku tłum odpowiadał: "Będziesz siedział". Przy Kukizie tłum zaczął skandować: Szmata! Po godzinie protestu przy ul. Retoryka demonstranci ruszyli na Rynek Główny.
Reklama
Skandowano: "Precz z Kaczorem dyktatorem," "Morawiecki, ch... zdradziecki" i "Andrzej Duda jest debilem", J** PiS Kukiza i Konfederację", a na Rynku "Rynek krakowski nigdy nie będzie PiS-owski"