Minionej doby wykryto w kraju 16.741 nowych zakażeń. Zmarło 396 osób. W Małopolsce 1211 nowych zakażeń i 41 zgonów z powodu COVID, w Krakowie 295 zakażeń i 15 zgonów. Skala zakażeń jest tak duża, że mogą się pojawić "przejściowe problemy" z przyjęciem na SOR lub Izbę Przyjęć. Tak szybko nie przybywalo dotąd pacjentów na szpitalnych oddziałach.
Reklama
W Małopolsce zajętych jest 250 respiratorów (najwięcej od początku pandemii), 4 więcej niż dzień wcześniej, Z 3161 łóżek covidowych w naszym regionie (361 więcej niż dzień wcześniej) zajętych jest 2142 1954 (190 więcej niż dzień wcześniej).
W skali kraju wzrost hispoitalizowanych osób jest największy w czasie calej pandemii.Według danych resortu zdrowia w całej Polsce zajętych jest 26.075 łóżek covidowych (aż 1444 więcej niż dzień wcześniej, to największy dobowy wzrost od początku pandemii) i 2512 respiratorów (91 więcej niż dzień wcześniej).
Od początku pandemii zdiagnozowano w całym kraju 2.089.869 zakażeń, zmarło 49.761 osób. W Małopolsce zmarło 3712 osób.
Reklama
Mimo że wojewoda podjął decyzję o zwiększeniu liczby zespołów ratownictwa medycznego, (kilkanaście nowych zespołów, w tym dwa w Krakowie) jest prawdopodobne, że w najbliższych dniach mogą pojawić się "przejściowe problemy" z przyjęciem na SOR lub Izbę Przyjęć.
"Przy takiej skali epidemii nie można tego wykluczyć" - stwierdził wojewoda.
Krakowskie szpitale zwiększyły od wczoraj liczbę łóżek covidowych: Szpital im. Narutowicza (o 40), Szpital im. Rydygiera (o 27), Szpital im. Żeromskiego (o 13), Szpital Uniwersytecki (o 32), Wojskowy Szpital z Polikliniką (o 13).
Reklama
Profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, przyznał w rozmowie z Polsat News, że "jesteśmy bliscy, by zamknąć Polskę". - Jeśli przekroczymy 30 tysięcy zachorowań, to pora zacząć się bać (...). Zaczynamy poważnie rozmawiać na temat, czy przygotowywać się do zamknięcia Polski - powiedział.