Onkolodzy z Instytutu Onkologii nie będą oddelegowani do walki z COVID. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zmienił zdanie i nie będzie zmuszał lekarzy decyzjami administracyjnymi. "Doszliśmy do porozumienia" - ogłosił wojewoda, a prezes Naczelnej Rady Lekarskiej chwali go za dialog ze środowiskiem medycznym.
Reklama
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami wojewody, NFZ i miastem, każdy krakowski szpital miał oddelegować część personelu do walki z COVID w placówkach tymczasowych. Instytut Onkologii tego nie zrobił, a wojewoda zapowiedział, że zmusi do tego decyzjami administracyjnymi.
Ta sprawa wywołała sporo kontrowersji. Wicemarszałek Senatu Marek Pęk z PiS pytany, czy do leczenia chorych na COVID powinni być ściągani lekarze z Instytutu Onkologii, stwierdził, że "To jest sytuacja ekstremalna, zawsze dochodzi do jakiegoś poświęcenia dóbr."
Ostatecznie wojewoda porozumiał się z Instytutem Onkologii. Do pracy z COVID placówka oddeleguje tylko kilka pielęgniarek, w zamian zadeklarowała przyjmowanie pacjentów onkologicznych, leczonych w innych placówkach, które muszą znaczne siły poświęcić na walkę z pandemią. - Dzięki temu sytuacja pacjentów onkologicznych nie będzie pogorszona - zapewnił wojewoda.
Reklama
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja w rozmowie z Life in Kraków chwalił wojewodę za dialog ze środowiskiem medycznym - To zupełnie inna postawa niż wojewody mazowieckiego, który wysyła do lekarzy policję z nakazami pracy - stwierdził.
Ruszył drugi szpital tymczasowy
W piątek rozpoczął działalność szpital tymczasowy EXPO, w którym w pierwszym etapie będzie 66 miejsc. Koszt uruchomienia tego szpitala to ponad 8,3 miliona złotych.
Jednocześnie w szpitalu tymczasowym w budynku dawnego Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof zwiększono liczbę miejsc z 52 do 102, w tym 30 respiratorowych. Właśnie z respiratorami są obecnie największe problemy. W Krakowie dostępne są 23 urządzenia, w całym regionie 40, a potrzeby rosną z każdym dniem.
Reklama
Wojewoda małopolski poinformował, że region otrzyma z rezerw dodatkowych 40 wysokospecjalistycznych respiratorów. Docelowo w całym regionie ma działać 300 łózek respiratorowych.
Zostanie też urchomionych 16 dodatkowych zespołów ratowniczych, tak by nie zabrakło karetek. W przyszłym tygodniu ruszy też kolejny szpital covidowy, tym razem w Krynicy.
W regionie zwiększa się liczba osób hospitalizowanych z COVID-19. Wczorajsze raporty szpitali mówiły o 1730 pacjentach, zaś te sprzed tygodnia – o 1362. Większa niż w ubiegłym tygodniu jest też liczba zajętych łóżek respiratorowych: 18 marca wyniosła ona 211, zaś 11 marca – 167. Dane z 14 lutego mówiły natomiast o 99 zajętych respiratorach i 806 hospitalizowanych z powodu COVID-19.