Zwykle w weekendy nie tylko wykrywa się mniej zakażeń i rejestruje mniej zgonów (to szczególnie budzi wątpliwości), ale również ubywa pacjentów hospitalizowanych. Od dwóch tygodni te liczby malały. Tym razem jest inaczej: w szpitalach wzrosła liczba zajętych łóżek covidowych. Zakażeń wykryto jednak niewiele.
Minionej doby, czyli w niedzielę, wykryto 4896 nowych zakażeń, zmarło 96 osób, z tego 40 bez chorób współistniejących. W Małopolsce 146 nowych zakażen i ani jednego zgonu z powodu COVID, w Krakowie zdiagnozowano 60 nowych zakażeń. W ciągu doby wykonano w całym kraju 19,9 tys. testów, w tym 5885 mniej dokładnych antygenowych.
Powyższe dane, podawane przez resort zdrowia, eksperci traktują jako mało wiarygodne dla realnego obrazu pandemii w Polsce. Zwracają wieksżą uwagę na liczbę zgonów ogółem i liczbę hospitalizowanych chorych. A ta liczba znów, nieznacznie, ale jednak wzrosła.
Reklama
Znów wzrost liczby pacjentów w szpitalach
W Małopolsce w niedzielę o godz. 9.00. (ostatnie dostępne dane) na ogólną liczbę 300 respiratorów (tyle samo co dzień wcześniej) zajętych było 141 (3 mniej w stosunku do dnia wcześniejszego, jednocześnie w tym dniu z powodu COVID zmarło w regionie 19 osób). Z 2875 łóżek covidowych (tyle samo co dzień wcześniej) zajętych było 1132 (29 więcej niż dzień wcześniej).
W całej Polsce pod respiratorami leży 1 807 chorych (33 więcej niż dzień wcześniej, w całym kraju zmarło wtedy 188 osób). W szpitalach leczonych jest`18 813 pacjentów covidowych (280 więcej niż dzień wcześniej).