To ma być historia z happy endem. Historia 14 pociągów kupionych ponad 10 lat temu za ponad 200 milionów złotych. Maszyny przez kilka lat niszczały na bocznicy przy stacji kolejowej Kraków-Bieżanów. Trwa mozolne przywracanie „do życia” za kolejne grube miliony. Pierwsze dwa składy zostały odnowione, pozostałe wyjadą na tory do czerwca przyszłego roku.
Reklama
.
Zdaniem PKP wagony ED74 (nazywane "Edytami"), choć bydgoska Pesa wyprodukowała je niewiele ponad 10 lat temu, nie nadawały się do użytku. Kupiły je Przewozy Regionalne, później przejęło Intercity, ale pociągi krótko woziły pasażerów i ostatecznie trafiły na bocznicę w Bieżanowie.
ZOBACZ TAKŻE: Z Archiwum
Pociągi bardzo często się psuły, Pesa (jak twierdzi PKP Intercity) nie zapewniała odpowiedniej obsługi technicznej, do tego „Edyty” były niewygodne i niewystarczająco dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Jak na maszyny, na które wydano ponad 200 milionów złotych – słabo.
PKP Intercity zdecydowało się jednak wydać na reanimację wagonów kolejne 275 milionów. Do przewoźnika w najbliższym czasie trafią pierwsze dwa z 14 składów. Cała dostawa unowocześnionych pojazdów nastąpi do czerwca 2023 roku.
- Konsekwentnie przeprowadzane przez nas inwestycje poprawiają jakość podróżowania i przyczyniają się do wzrostu popularności kolei jako środka transportu. Bardzo cieszy nas fakt, że ten ambitny proces unowocześniania naszej floty realizujemy przede wszystkim z polskimi producentami - mówi Adam Laskowski, Członek Zarządu PKP Intercity.
Reklama
.
Marta Ziemska, PKP Intercity:
W pociągach są wymienione siedzenia oraz montowane gniazdka i urządzenia zapewniające bezprzewodowy internet. Są udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami i pasażerów z rowerami. Dodatkowo modernizacja ma na celu poprawę sprawności pojazdów, a więc zastosowanie takich rozwiązań technicznych, które wyeliminują awarie jednostek.
Do 2030 roku PKP Intercity zainwestuje 19 mld zł w nowoczesny tabor. Plany obejmują inwestycje w wagony, nowoczesne lokomotywy, elektryczne zespoły trakcyjne, a także piętrowe składy wagonowe typu push-pull.
W 2030 roku cały tabor przewoźnika będzie nowy lub zmodernizowany. PKP Intercity planuje stać się pierwszym polskim przewoźnikiem pasażerskim, którego działalność będzie neutralna dla klimatu.