W MIEŚCIE

Wisła: na koncie 51 tys., dług 40 milionów, nowy prezes zgasi światło?

opublikowano: 4 STYCZNIA 2019, 19:19autor: Robert Nowak
Wisła: na koncie 51 tys., dług 40 milionów, nowy prezes zgasi światło?

O katastrofalnej sytuacji klubu od tygodni rozpisują się wszystkie polskie media, w piątek Wisła Kraków SA odsłoniła karty. W zapełnionym do granic możliwości klubowym pawilonie przy Reymonta władze klubu ogłosiły nazwisko nowego prezesa (Rafał Wisłocki) i to, że postarają się dokonać (niemal) niemożliwego – uratować jeden z najbardziej utytułowanych i najstarszych polskich zespołów piłkarskich.

Finanse klubu optymizmem nie napawają, na koncie jest 51 tysięcy złotych, dług przeterminowany – ponad 12 milionów złotych, w sumie wszystkie zobowiązania (wraz z tymi rozłożonymi już na raty do 2024 roku) wynoszą około 40 milionów. Klubowe długi nawarstwiały się od lat, co nie przeszkodziło poprzedniemu zarządowi (Sarapata, Dukat, Gołda) naliczyć sobie tylko w ubiegłym roku ponad 900 tysięcy złotych wynagrodzenia (nie jest jasne, jaka część tej kwoty została wypłacona).

Już 15 zawodników Wisły złożyło wezwania do zapłaty, jeśli ich żądania w najbliższych dniach nie zostaną spełnione – na Reymonta będą grać niemal wyłącznie juniorzy. Oczywiście pod warunkiem, że Komisja Licencyjna PZPN odwiesi licencję klubu, na co na razie się nie zanosi… Krakowski klub musi przedstawić umowę sprzedaży klubu panom Vanna Ly i Matsowi Hartlingowi, strukturę właścicielską spółki akcyjnej oraz dokumenty finansowe. 

Już wcześniej dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN, Łukasz Wachowski poinformował na Twitterze o wniosku w sprawie wszczęcia postępowania przeciw Wiśle, które może skutkować odebraniem jej licencji na grę w Ekstraklasie. "Cierpliwość zawsze zostaje z miotłą w ręku" na cierpliwość nie ma już miejsca. Machina ruszyła - napisał na Twitterze dyrektor Wachowski. Klub ma kilka tygodni na znalezienie ratunku. Jeśli po zimowej przerwie w rozgrywkach licencja nie zostanie odwieszona przez trzy kolejne kolejki, oznacza to trzy walkowery dla rywali Białej Gwiazdy i automatyczne lądowanie w IV lidze.

Sondaż: Co stanie stanie się z Wisłą Kraków? (id: 11)

W pomoc Wiśle zaangażował się Bogusław Leśnodorski, były współwłaściciel Legii Warszawa nieodpłatnie zaoferował klubowi usługi swojej kancelarii. Nowy prezes również zapowiedział, że za pracę nie będzie pobierał żadnego wynagrodzenia. Podobno jest światełko w tunelu – klub rozmawia z dwoma kolejnymi inwestorami.

Mają oni być poważniejszymi podmiotami, niż Alelega i NCP, które podpisały umowę z klubem, nie wywiązały się jednak z jej zapisów. Władze klubu nie ujawniają na razie żadnych szczegółów odnośnie nowych, potencjalnych inwestorów.

Zegar tyka. Kolejny mecz w lidze Wisła ma zagrać 7 lutego.

Zaskakujące posunięcie

Wbrew sceptycznym uwagom wielu komentatorów na razie wygląda jednak na to, że nowe władze klubu chcą upoprządkowac kwestie z kibicami, a raczej pseudo kibicami. Dowodem na to ma być wypowiedzenie umowy przez Wisłę Kraków S.A. Stowarzyszeniu Kibiców Wisły Kraków. 

Post: https://twitter.com/WislaKrakowSA/status/1081534178733244416Post: https://twitter.com/SzJadczak/status/1081536206947708928

Jednak według Gazety Wyborczej na razie nie ma pewności, czy sobotnia decyzja o zerwaniu umowy to krok w stronę normalności. W piątek przedstawiciele Towarzystwa Sportowego „Wisła” nie potrafili wyjaśnić, w jaki sposób zamierzają odciąć się od niejasnych powiązań z kibolskim półświatkiem.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności