Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił skargę części przedsiębiorców na organizację ruchu na Kazimierzu: "Nie istnieje również żaden przepis prawa powszechnego, który gwarantowałby przedsiębiorcy dojazd pojazdem silnikowym do lokalu, w którym prowadzi działalność gospodarczą” - stwierdził sąd.
Reklama
Przeciwko wprowadzeniu strefy ograniczonego ruchu na Kazimierzu od dawna protestują lokalni przedsiębiorcy. Argumentują, że mniejszy ruch samochodów może utrudniać klientom dostęp, a problem rozwiązuje Strefa Płatnego Parkowania. Próbowali storpedować to rozwiązanie skargą do Wojewodzkiego Sądu Administracyjnego, ale sąd nie podzielił ich argumentów.
Po pierwsze WSA stwierdził, że należy mieć na uwadze, że "zaskarżona organizacja ruchu pozwala przedsiębiorcom na dojazd do ich lokali w przeciągu 9 godzin na dobę w godzinach od 6 do 12 i od 17 do 20 na czas wykonywania czynności ładunkowych i obsługi technicznej, a zatem dojazd do miejsc prowadzenia działalności gospodarczej jest przedsiębiorcom w niezbędnym zakresie zapewniony".
Po drugie jak zaznaczył sąd "nie istnieje żaden przepis prawa powszechnego, który gwarantowałby przedsiębiorcy dojazd pojazdem silnikowym do lokalu, w którym prowadzi działalność gospodarczą"
Reklama
Po trzecie: "Specyficzny charakter obszaru, na którym ma obowiązywać omawiana organizacja ruchu, jako miejsca o wysokich walorach kulturowych i turystycznych sprawia, że ruch pieszych jest tam przeważający. Klienci w znacznej mierze są do tego przyzwyczajeni, a już na pewno powinni się z tym liczyć”
Po czwarte: w ocenie sądu „wobec kolizji interesu skarżących z interesem publicznym wynikającym z potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zasadnym było przyznanie prymatu zasadzie bezpieczeństwa w ruchu pieszych”.
Reklama
Pod koniec sierpnia na Kazimierz wróciła Strefa Ograniczonego Ruchu. Do centrum zabytkowej dzielnicy wjadą tylko mieszkańcy i właściciele samochodów elektrycznych i hybrydowych (o ile wykupią abonament postojowy „E”).
Budząca spore kontrowersje strefa obowiązuje między innymi na ulicach Bożego Ciała, Estery, Kupa, Jakuba i Wąskiej. W weekendy ograniczenia obejmą też część ulicy Miodowej (od skrzyżowania z Brzozową).
Władze miasta - niezależnie od wyroku sądu - deklarują dalsze rozmowy z niezadowolonymi przedsiębiorcami.