W MIEŚCIE

Po raz pierwszy od 73 lat taka sytuacja w Krakowie. Trochę smutno...

opublikowano: 18 CZERWCA 2020, 14:24autor: Robert Nowak
Po raz pierwszy od 73 lat taka sytuacja w Krakowie. Trochę smutno...

W tym roku po raz pierwszy, od 73 lat, Lajkonik nie będzie hasał ulicami Krakowa. Wszystko przez wirusa, który zaatakował nas znienacka i storpedował wszystkie imprezy plenerowe.

Reklama

W przypadku pochodu Lajkonika to tym smutniejszy fakt, że przypada właśnie 200. rocznica pierwszej prasowej relacji z harców Konika Zwierzynieckiego i pierwszego zapisu legendy o Lajkoniku.

Wszystko to zostało zawarte w jednym artykule pod tytułem „Konik”, który został opublikowany w 47. numerze tygodnia literacko-rozrywkowego „Pszczółka Krakowska” w dniu 10 czerwca 1820 roku. Autorem tekstu był ukrywający się pod pseudonimem „Pielgrzym z Tęczyna” Konstanty Majeranowski.

Galeria: Muzułmanin w turbanie z półksiężycem harcował w Krakowie (id: 286)

To miał być też wyjątkowy dzień dla Zbigniewa Glonka, który wciela się w postać Lajkonika. Pan Zbigniew obchodzi bowiem 50. rocznicę udziału w lajkonikowych obchodach, najpierw jako jeden z włóczków towarzyszących zwierzynieckiemu konikowi.

Reklama

Muzeum Krakowa nie zapomiało o jednej z najważniejszych krakowskich tradycji. W tym roku Lajkonik oddał hołd miastu w wersji on-line tańcząc samotnie na płycie Rynku Głównego. Tylko co z zapewnieniem szczęścia na cały przyszły rok, które gwarantowało uderzenie buławą przez Lajkonika?

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności