W MIEŚCIE

Prof. Matyja: wcale nie radzimy sobie z epidemią lepiej od innych

opublikowano: 23 MAJA 2020, 13:06autor: Maria Zawadzka
Prof. Matyja: wcale nie radzimy sobie z epidemią lepiej od innych

"Nikt nie ma prawa mówić, że u nas walka z epidemią jest bardziej skuteczna niż innych krajach, we wprowadzaniu i znoszeniu obostrzeń brak logiki, a nieodpowiedzialne wypowiedzi podważyły zaufanie do medyków" - mówi w debacie zorganizowanej w ramach Copernicus Festiwal prof. Andrzej Matyja, kierownik II Katedry Chirurgii Ogólnej CM UJ, Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.

Reklama

Podczas dyskusji zorganizowanej w czasie  Copernicus Festiwal prof. Matyja nie szczędził gorzki słów politykom, a zwłaszcza politykom - lekarzom, których nieodpowiedzialne wypowiedzi niszczą dorobek i zaangażowanie medyków. "Hejt wobec medyków nie wziął się znikąd. Najpierw było klaskanie, a potem oskarżanie lekarzy i pielęgniarek" - stwierdza profesor Matyja.

Wszystkiemu winni są lekarze?

Nawiązał tym samym do wypowiedzi płynących z Ministerstwa Zdrowia, że „cała wina za rozprzestrzenianie się wirusa, to nie stosowanie procedur przez lekarzy”. Ale nie tylko o wypowiedzi chodzi. Profesor zwraca uwagę, że w niektórych rozporządzeniach Ministerstwa Zdrowia kompletnie brakuje logiki i uzasadnienia.

Festiwalową rozmowę z prof. Andrzejem Matyją przeprowadziła prof. Dominika Dudek .

Jedno z nich, zabraniające lekarzom z jednoimiennych szpitali zakaźnych pracy w innych placówkach, jest - zdaniem szefa Naczelnej Izby Lekarskiej - pozbawione uzasadnienia epidemiologicznego, a w pacjentach wywołuje wrażenie, że "lekarze są niebezpieczni". 

Profesor Matyja zwraca, uwagę, że nie ma informacji jakoby liczba zakażeń wśród personelu szpitali jednoimiennych była większa, niż w innych placówkach. Jest raczej odwrotnie ze względu na ostry rygor sanitarny i środki bezpieczeństwa. Główny Inspektor Sanitarny ma informacje dotyczące skali zakażeń wśród medyków, ale ich nie ujawnia.

Reklama

Najdroższa metoda walki z epidemią

Profesor Matyja podkreśla że "nikt nie ma nikt prawa mówić, że u nas walka z epidemią jest bardziej skuteczna w porównaniu z innymi krajami". Jego zdaniem wybraliśmy najbardziej kosztowną metodę, w której brak logiki i konsekwencji, a Ministerstwo Zdrowia nie bierze pod uwagę opinii lekarzy - specjalistów.

Według gościa Festiwalu pełniejszy ogląd sytuacji dałby nam wskaźnik, który powinien być publikowany, pokazujący ile dziennych zachorowań jest wśród obywateli przebywających na kwarantannie, w porównaniu do innych grup.  "Jeśli w grupie kwarantanny jest niższy niż w populacji, to po jaką cholerę trzymać ich w zamknięciu?" - mówi poirytowany profesor. 

"To najdroższa forma walki z epidemią. Testy nie są aż tak drogie, to dlaczego nie robić testów w siódmym dniu kwarantanny i jeśli jest ujemny pozwolić na powrót do pracy? U nas czeka się dwa tygodnie, a i po tym czasie testu się często nie wykonuje. A przecież im mniej ludzi pracuje, tym mniej środków w systemie zdrowia!". 

Działania doraźne, brak logiki

Zdaniem profesora całość naszych działań przypomina doraźne "gaszenie pożarów", tak, jak teraz na Śląsku. We wprowadzaniu i znoszeniu obostrzeń często brak logiki i uzasadnienia epidemiologicznego: było mało zakażeń wprowadzano, jest więcej są znoszone.W dalszym ciągu dzienna liczba zakażeń w Polsce nie spada i utrzymuje się na poziomie ponad czterystu przypadków dziennie.

"26 lutego apelowałem do premiera, proponowałem współpracę i pomoc, ale zostałem zignorowany. Minister Szumowski  mówił wtedy, że epidemia nas nie dotyczy. Błędy popełnia każdy, ale trzeba się do nich umieć przyznać i wyciągnąć wnioski"

Okazuje się również, że w zespole ekspertów, którzy przygotowują codzienne informacje dla Ministra Zdrowia, nie ma lekarzy. Są informatycy, matematycy tworzący modele matematyczne, ale brak medyków.

Reklama

Dlaczego zatem nie ma u nas tak dramatycznej sytuacji jak we Włoszech, Hiszpanii czy Nowym Jorku? Profesor Matyja podkreśla, że po pierwsze za wcześnie jeszcze na kompleksową ocenę i wnioski, po drugie wiąże się to ze specyfiką regionów, stylu życia, atrakcyjności turystycznej, czy kontaktów z Chinami.

Copernicus Festiwal

Krakowski naukowy festiwal , który w tym roku odbywa się online. Cykl wykładów „Czas Zarazy” jest w całości poświęcony pandemii COVID-19.

Jak przebiegały dotychczasowe epidemie w historii? Czym była słynna „zaraza ateńska”? Jaka była geneza grypy hiszpanki? Czym różnią się wirusy od zwykłych organizmów żywych? Czy każde z nich są szkodliwe? Jakie działania uchroniły nas przed tragedią, jaka była zaobserwowana we Włoszech czy Hiszpanii? Dlaczego jesteśmy podatni na teorie spiskowe i na alternatywne wyjaśnienia przyczyn pandemii? Czy koronawirus jest sytuacją szczególną z perspektywy ekonomii czy może wpisuje się w schemat hossy i bessy? - odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziemy na stronie copernicusfestival.com oraz na kanale festiwalu na YouTubie.
  

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności