Zakończyły się trzyletnie prace konserwatorskie w kościele św. Idziego. Odrestaurowano prezbiterium, nawę, zakrystię, skarbczyk, chór i krypty - informuje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa i dodaje: “Mały diament pod Wawelem znów świeci pełnym blaskiem”.
Reklama
Prace w kościele św. Idziego kosztowały 3,9 miliona złotych, z czego 3,1 miliona wniósł Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa: “Wcześniej pomogliśmy także wyremontować dach z sygnaturką i elewacje kościoła” - informuje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, który przekazuje pieniądze na odnowę cennych budowli.
Odnowa kościoła - jednej z najmniejszych, ale zarazem najpiękniej położonych świątyń Krakowa - jak podkreśla SKOZK - zajęła 3 lata. Trzyletnie prace konserwatorskie oprócz prezbiterium i nawy objęły także zakrystię, skarbczyk, chór z szafą organową i krypty pod kościołem: “Przy okazji na sklepieniu zakrystii odkryto i zabezpieczono resztki nieznanej kompozycji malarskiej z XVI lub XVII wieku. Kolejny zabytek odnowiony!”.
SKOZK przypomina, że niewielki kościół u stóp Wawelu ufundował na przełomie XI i XII wieku książę Władysław Herman jako wotum wdzięczności za narodziny syna, Bolesława Krzywoustego. Obecna świątynia pochodzi z wieku XIV. Od stuleci jej gospodarzami są dominikanie: “To im zawdzięczamy piękne alabastrowe stalle i rzeźbione portale pochodzące z nieistniejącego już mauzoleum św. Jacka w głównej świątyni zakonu przy pl. Dominikańskim. Zakonnicy przenieśli je do kościoła św. Idziego w 1629 roku”.
Zdjęcia i film z pieczołowicie odnowionego wnętrz kościoła św. Idziego można zobaczyć w mediach społecznościowych SKOZK.














