Animacja zaczyna się od wpisania w wyszukiwarkę Google pytania: "Czy jestem w ciąży". Ten film wyprodukowany na zlecenie Stowarzyszenia SIEMACHA przed rokiem podbił internet. Warto go sobie przypomnieć.
Reklama
Maryja wrzuca post: "Jestem w ciąży.lol", dokłada zdjęcia małego Jezuska z hashtagami: myson, instaboy. Józef wysyła serduszka, a Trzej Królowie zmawiają się na pępkówkę. Krakowska SIEMACHA w niezwykle udany sposób opowiedzieła o Bożym Narodzeniu językiem mediów społecznościowych.
Sekwencje zabawnych rozmów kończy ekran z twitterowym kontem już dorosłego Jezusa z Nazaretu, który pisze:"Słowo stało się ciałem". Animacja spodobała się internautom. Film miał setki tysięcy odtworzeń.
SIEMACHA działa w Krakowie, Tarnowie, Rzeszowie, Kielcach, Wrocławiu, Skawine, powiatach wielickim i myślenickim. Pomaga 2,5 tys. dzieciom w placówkach dziennych, ponad 100 w placówkach całodobowych, ok. 1,5 tys. pacjentom psychoterapii i ponad 25 tys. na zajęciach sportowych. Swoje świetlice prowadzi m.in. w galeriach handlowych.
Ks. Andrzej Augustyński, zalożyciel SIEMACHY i pomysłodawca filmu wyprodukowanego na zlecenie Stowarzyszenia przez firmę INPRESS nie ma wątpliwości, że historię Bożego Narodzenia można i trzeba opowiadać na różny sposób, również wykorzystując współczesny język mediów społecznościowych.
Ksiądz Augustyński jest twórcą kampanii społecznych dla młodzieży, m.in.: „Kto nie buduje, ten musi burzyć”, „Podwórko zamiast ulicy”, „Jakość jest sposobem okazywania szacunku”, „Potrzebna cała wioska, aby wychować jedno dziecko”.
Reklama