Nowe przepisy dotyczące jazdy na suwak i tworzenia tzw. "korytarza życia" wielu kierowcom wciąż sprawiają problemy. Są jednak również pozytywne przykłady, jak ten z niedzielnego wypadku pod Krakowem.
Reklama
W niedzielę wieczorem na autostradzie A4 pod Krakowem (na 387 kilometrze) spłonął autokar, którym podróżowało 51 osób, w tym 13 dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Biorący w akcji strażacy ochotnicy z Mnikowa chwalą kierowców, którzy ułatwili im sprawny dojazd na miejsce pożaru. Na dwa kilometry od miejsca zdarzenia samochody jadące w stronę Katowic zaczęły tworzyć tzw. korytarz życia.
Tak to wyglądało: