Polska wizja pierwszej kolonii na Marsie z krakowskim akcentem zdobyła jedną z trzech głównych nagród w międzynarodowym konkursie nowatorskich projektów architektonicznych w Malezji. Jej autor - Michał Ptak z Politechniki Krakowskiej - pokonał ponad 120 uczestników z całego świata.
Konkurs "First Colony on Mars" rozgrywał się w ramach festiwalu architektonicznego KLAF 2019 w Kuala Lumpur. Polak otrzymał w nim drugą nagrodę za swoją wizję bazy pod tytułem "The One to three Shelter".
“Zdobycie drugiej nagrody było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ nie spodziewałem się, że koncepcja nad którą pracowałem sam, może równać się z innymi propozycjami, tworzonymi przez kilkuosobowe zespoły” - mówi nam zwycięzca.
Najważniejsza ochrona załogi
Główną ideą projektu Michała było stworzenie “modułowej oraz wielofunkcyjnej jednostki mieszkalnej” dla ludzi na Marsie. Ze względu na niesprzyjające tam warunki, ma ona stanowić przede wszystkim schronienie, ale też miejsce do badań, ćwiczeń i spędzania wolnego czasu. Rozwiązania modułowe są tu bardzo ważne, ponieważ pomagają ograniczyć koszty produkcji i transportu materiałów na powierzchnię Czerwonej Planety, a jak powszechnie wiadomo, podstawowym problemem w planowaniu marsjańskiej bazy są właśnie pieniądze. Według projektu, baza tworzona jest więc na Ziemi, ale pompowana i przygotowywana do zamieszkania już na miejscu, przez członków załogi.
Misje załogowe będą liczyć sześciu członków - tyle obecnie są w stanie pomieścić rakiety, które mają udać się na Marsa. Baza Michała ma początkowo pełnić schronienie dla dwóch członków, a po połączeniu trzech jednostek - całości załogi. Później astronauci mogą aranżować przestrzeń wedle swoich potrzeb.
Habitat posiada trzy poziomy zabezpieczenia załogi. Pierwszy – rdzeń wewnętrzny – wykonany w całości z kevlaru (to polimer, z którego przędzie się sztuczne, odporne włókna); drugi – ściana zewnętrzna – wykonana z kilku warstw („ściana wodna”, kieszenie powietrzne, materiał kuloodporny, materiał odporny na urazy mechaniczne); trzeci - powłoka ochronna wykonana w technologii druku 3D z marsjańskich materiałów.
“Myślę, że jury doceniło łatwą możliwość powielania, rozbudowy oraz wielofunkcyjność poszczególnych jednostek, w połączeniu z kilkustopniową ochroną załogi” - uważa architekt.
Ciąg dalszy na krakowskiej uczelni
Michał pochodzi z Czarnej Góry, wsi położonej na polskim Spiszu. Jako absolwent Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych w Zakopanem chciał studiować malarstwo na krakowskiej ASP, ale ostatecznie trafił na Politechnikę Krakowską, gdzie ukończył architekturę. Obok niej zajmuje się projektowaniem mebli oraz grafiką.
“Gdy zastanawiałem się nad tematem pracy dyplomowej, znalazłem informację na temat konkursu organizowanego w Kuala Lumpur. Tak wybrałem tematykę swojej pracy dyplomowej. Ogólna koncepcja powstała bardzo szybko, ale dopracowanie pojedynczej jednostki, która po połączeniu z pozostałymi tworzy większy złożony kompleks, było ciężkim i pracochłonnym zadaniem. Co ciekawe, koncepcja konkursowa jest wstępem, a projekt dyplomowy jej kontynuacją” - opowiada Ptak, oceniony przez Politechnikę na piątkę.
“Temat kosmosu zawsze budził we mnie ogromną ciekawość. Mam kilka pomysłów, które chcę zaprezentować w najbliższym czasie. Nagroda to świetne zakończenie studiów architektonicznych. Mam nadzieję, że sam temat kolonizacji Marsa będzie budził jeszcze większe zainteresowanie pod względem naukowym, a nie jedynie skojarzenia z science-fiction”.
Autor najlepszego polskiego projektu zwyciężył nagrodę w wysokości 5 tys. dolarów. Jury oceniło wyżej jedynie pracę malezyjskich architektów, którzy zdobyli 10 tys. dolarów. Na trzecim miejscu znalazł się duet z Libanu. W finale konkursu Polska może pochwalić się sporą reprezentacją: do ostatniego etapu dostało się aż siedem polskich wizji architektonicznych.
