Pomysł pojawił się jeszcze przed pandemią, potem ze względu na obostrzenia były problemy z jego realizacją, aż wreszcie częściowo się udało. Laureat stypendium twórczego miasta Krakowa Marcin Czaja zamienił dziecięcy oddział zakaźny Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie w bardziej przyjazną przestrzeń. Ściany pokryły dedykowane dzieciom murale.
Reklama
.
Marcin Czaja na co dzień pracuje na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
— Współpracę z dziecięcym oddziałem zakaźnym zaproponowała mi jedna z moich studentek, której krewna właśnie tam pracuje — opowiada nam artysta.
— Wkrótce po tym odwiedziłem oddział, poznałem personel, zrobiłem pomiary ścian oraz odbyłem rozmowę na temat tematyki murali w przestrzeni oddziału. Po tym nastąpiła przerwa wywołana pandemią i dopiero wiosną ubiegłego roku zdecydowałem, że spróbuję pomalować ściany w szpitalu w ramach stypendium twórczego miasta Krakowa — mówi w rozmowie z Life in Kraków.
Na razie powstało 16 murali. Malowidła są dostępne w ogólnodostępnej przestrzeni lub gabinetach, gdzie żaden z małych pacjentów nie przebywa na stałe, ale gdy tylko sytuacja pandemiczna i związane z nią obostrzenia się zmienią, artysta zamierza pomalować również ściany w salach chorych.
Pacjentom i personelowi się podoba. "Nareszcie przestrzeń wygląda jak oddział dziecięcy" — komentują.
Reklama
.
Marcin Czaja zawodowo zajmuje się projektowaniem i malowaniem murali. W swoim dorobku ma już kilkanaście ścian zrealizowanych w wielu różnych miastach Polski. W Krakowie Mural dla Stanisława Lema na północnej ścianie Galerii Krakowskiej.
Szpitalny projekt udało się zrealizować dzięki Stypendium Twórczemu Miasta Krakowa, którego został beneficjentem w ubiegłym roku.