Zgodnie z zapowiedzią kąpielisko Zakrzówek zostało częściowo otwarte. Krakowskie morsy postanowiły przed południem w drugi dzień świat przetestować Dziką Plażę. Jak dla morsów temperatura ciut za wysoka, brak śniegu trochę popsuł widoki, ale zabawa i tak wspaniała.
Reklama
Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie Piotr Kempf podkreśla w rozmowie z Life in Kraków, że jest to pierwsza część udostępniona mieszkańcom.
— Oprócz wchodzenia do zimnej wody można pospacerować i zobaczyć jak zmieniło się to miejsce — podkreśla dyrektor Kempf.
Morsujący żałowali, że odwilż nieco pokrzyżowała ich plany, jeszcze kilka dni temu zima trzymała mocno.
Oficjalne otwarcie Zakrzówka zaplanowano na maj. Co prawda będą prowadzone jeszcze drobne prace przy dużym zbiorniku, ale wszystko ma być gotowe w czerwcu.
W ubiegłym roku terminów z różnych powodów nie udało się dotrzymać, teraz ma być inaczej.
Reklama