Nieprzypadkowo wybrał taki klucz do swoich przepisów, bo Tomasz Leśniak, krakowski restaurator, od dwunastu lat jest kucharzem polskiej reprezentacji w piłce nożnej.
“Biało-czerwoni na talerzu” to książka, w której Lewandowski, Szczęsny, Krychowiak i inni zdradzili mu swoje smaki dzieciństwa, obecne upodobania i historię rozwoju własnej świadomości żywieniowej. Po każdym z wywiadów znajdziemy przepis na potrawę inspirowaną preferencjami danego piłkarza.
Tomasz Leśniak:
Dziś już wiem, jakie emocje towarzyszą zawodnikom przed wyjściem na mecz, bo czuję się podobnie przed każdym zgrupowaniem. Dla mnie gotowanie jest moim własnym małym meczem. Od momentu debiutu chęć tworzenia nie wygasła, a adrenalina i podniecenie powracają z każdym wejściem do kuchni.
W książce możemy przeczytać np., że Lewandowski uwielbiał babeczki z budyniem, które dzięki mamie zawsze czekały na niego po treningu, a jak w stołówce szkolnej Szczęsnego podawano pierogi z truskawkami, to było święto.
Smaki piłkarskie nie przełożoły się jednak na menu w jego restauracji. W Nota_Resto i Bistro Bene na ul. św. Krzyża 17 dietetyczne gotowanie dla kadry ustępuje miejsca innym celom... Tu rządzi smak i różnorodność. Tomasz podkreśla, że nie lubi być postawiony przed wyborem: czy dzisiaj iść na pizzę, burgera, a może zjeść pierogi? Dlatego w swoim autorskim menu uwzględnił wszystkie te pozycje, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Podkreśla, że nie chce dłubać na talerzu i tworzyć kompozycji, które de facto nie są do zjedzenia, chce tworzyć kuchnię dla ludzi. Stąd zmieniająca się karta i ciągłe poszukiwanie inspiracji na całym świecie.
Znajomi zachęcali go, by otworzył restaurację w Warszawie, ale Tomasz nie wyobrażał sobie innego miejsca niż “w domu”, w Krakowie. To tutaj stawiał swoje pierwsze kulinarne kroki w szkole gastronomicznej na Zamoyskiego i odbywał praktyki w słynnym Wierzynku.