To był jeden z naszych ulubionych lokali: ukryty bar na Kazimierzu "Z ust do ust" definitywnie zakończył działalność. Bar musiał zostać zamknięty, ponieważ wypowiedziano im lokal.
Reklama
"Nic tu nie jest standardowe. Ani adres, ani ludzie, ani menu. Zanim jednak to wszystko poznacie, albo musicie mieć obeznanych, a przy tym uczynnych znajomych, albo sprawnie rozwiązywać łamigłówki. "Z ust do ust" to bowiem jedyny na Kazimierzu i jeden z dwóch w mieście, ukrytych barów. Stawiają wyłącznie na reklamę szeptaną, na co wskazuje sama nazwa." - tak opisywała to nie miejsce nasza dziennikarka Karolina Gawlik.
A dla tych, którzy nie zdążyli odwiedzić ukrytego baru na Kazimierzu, przypominamy nasz archiwalny materiał: