Zwykle w czerwcu niewielki Ostrów niedaleko Krakowa (gm. Proszowice) odwiedzają tłumy krakowian. Powód: kwitną jedne z najpiękniejszych w Polsce pola lawendy. W tym roku sezon się opóźnia.
Reklama
Powodem jest kiepska pogoda. Wtorek był pierwszym słonecznym dniem od dawna, a lawenda potrzebuje jeszcze kilku takich dni, by nabrać pięknego, fioletowego koloru.
To wyjątkowe gospodarstwo zajmuje około półtora hektara terenu. Rośnie tu 250 tysięcy roślin: irysy, liliowce, modrzewie i przede wszystkim lawenda. W zasadzie morze lawendy. Bo to ona jest tu prawdziwą gwiazdą. Zaaranżowana wzdłuż urokliwych alejek, pieczołowicie wypielęgnowana, zajmuje 70 arów ogrodu państwa Olender i przyciąga tłumy spragnionych pięknych widoków turystów oraz fotografów, którzy właśnie tutaj znaleźli idealny plener dla bajkowych sesji zdjęciowych..
Reklama