Pamiętacie historię zakochanego w Polsce Austriaka, który tworzy pod Krakowem wyjątkowe muzeum? To idealne miejsce dla miłośników historii i mikro podróży. Pisaliśny o tym jesienią ubiegłego roku, gdy powstawało. Dzisiaj w Muzeum Hebla w podkrakowskich Przybysławicach jest już pełna kolekcja: niemal stuletnich hebli, wiertarek, pił i zacisków.
Reklama
Wszystko sprzed epoki mechanizacji, kiedy ludzie musieli się porządnie zmęczyć, żeby coś stworzyć. Jak wyglądała wtedy praca – zainteresowani będa mogli sami zobaczyć, odwiedzając to miejsce. Taka właśnie idea przyświecała pomysłodawcy stworzenia Muzeum Wolfgangowi Hoferowi, austriackiemu malarzowi, który przed laty zakochał się w Polsce i... we mnie, autorce tego tekstu.
Muzeum Hebla powstało z inicjatywy Stowarzyszenia Barwy Ziemi, które działa w gminie Zielonki. Stowarzyszenie w ubiegłym roku otrzymało na ten cel grant z programu FIO Małopolska Lokalnie Północ i zaadaptowało pomieszczenie dawnego kurnika. Całość, to stara wiejska chata z regionu otuliny Ojcowskiego Parku Narodowego, która jest siedzibą Stowarzyszenia. Jej częścią jest także galeria sztuki – pod tą sama nazwą, co stowarzyszenie.
Zbiory Muzeum to kolekcja narzędzi stolarskich z Czernichowa nad Wisłą, a także rodzinny spadek Wolfganga.
Późną jesienią odbyły się w tym obiekcie warsztaty dla uczniów ze szkoły w Korzkwi. Teraz, kiedy zostają zniesione ograniczenia związane z epidemią koronawirusa, także i to miejsce, przy zachowaniu koniecznych środków ostrożności, oferuje oglądanie kolekcji, uczestniczenie w warsztatach i po prostu chwile oddechu na terenie należącym do Stowarzyszenia.
Szczególnie mile widziani są rowerzyści, których trasy o tej porze roku, prowadzą uliczką obok Muzeum Hebla. Ale i ci, którzy zostawią samochód na niedalekim parkingu i wybiorą się spacerem na ulicę Stoczki – nie pożałują. Zwiedzanie Muzeum Hebla, Galerii “Barwy Ziemi” i relaks na świeżym powietrzu, to wyprawa do miejsca, które krakowianie mają za rogiem.
Ta inicjatywa została doceniona także przez Wójta Gminy Zielonki - Bogusława Króla - i nagrodzona za działania wspierające rozwój gminy Zielonki. A konkretnie: "za powołanie do życia minimuzeum dawnych narzędzi w starej chacie, czyli „Muzeum Hebla” w Przybysławicach, inicjatywę warsztatów tematycznych dla uczniów o narzędziach sprzed okresu mechanizacji, współpracę z innymi organizacjami, w tym Stowarzyszeniem Pomocy Niepełnosprawnym „Bądźcie z nami” i w jej ramach organizowanie na korzkiewskiej łące warsztatów lepienia z gliny dla dzieci".
Reklama
O Muzeum Hebla powstaje też praca dyplomowa. Jeśli chcecie być na bieżąco z wydarzeniami z tego miejsca, to śledźcie nasz profil na FB i Instagramie.
