"Graj Hamleta, gdziekolwiek zechcesz w Polsce. Wszędzie twe słowa: fałsz, kradzież, szelmostwo, będą szelmostwo, fałsz, krzywdę oznaczać! I wołać zemsty!"
Reklama
Reżyser Bartosz Szydłowski sięga po Hamleta i czyta najsłynniejszy dramat Szekspira poprzez świat idei Stanisława Wyspiańskiego, zawarty w Studium…, czy w Wyzwoleniu. Wyspiański umierał na Polskę małostkową, egocentryczną, zaklętą w sloganach narodowości. Sięgał do Hamleta, bo widział w nim zmagania polskiego inteligenta, który stawał przeciwko światu kłamstw, triumfalnego rechotu, grotesce, która z kategorii estetycznej, stała się kategorią opisu realnego świata. Polski Hamlet współczesny to Hamlet czasów postprawdy. Ostatni samotnik przyzwoitości.
"W Polsce zagadką Hamleta jest to: co jest w Polsce – do myślenia".
To słowa Stanisława Wyspiańskiego z gorączkowo pisanego przez kilka dni Studium o „Hamlecie” – niezwykłego dzieła, będącego źródłem inspiracji dla wielu polskich reżyserów. Wyspiański zawarł w nim swoją fascynację fenomenem teatru, miłość do genialnego tekstu oraz wielkie pragnienie rozczytania go tak dotkliwie, aby wstrząsnąć sumieniami swoich rodaków.
Spektakl zdobył nagrodę Złotego Yorick za Najlepszą Polską Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Szekspira oraz Utworów Inspirowanych Dziełami Williama Szekspira podczas festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku w 2021 roku.
Reklama