W OPINII

Alarm Smogowy zadowolony, że straż miejska nakłada coraz mniej mandatów

opublikowano: 13 MAJA 2024, 19:42autor: Daniela Motak
Alarm Smogowy zadowolony, że straż miejska nakłada coraz mniej mandatów

Kontrola Straży Miejskiej w Krakowie działa bardzo dobrze i pełni ważną rolę w przestrzeganiu uchwały antysmogowej - ocenia w rozmowie z Life in Kraków Andrzej Guła, prezes zarządu Krakowskiego Alarmu Smogowego, komentując informację Straży Miejskiej, że w ciągu pięciu lat liczba zgłoszeń, dotyczących łamania uchwały antysmogowej, spadła ponad dziesięciokrotnie.

Reklama

 Straż Miejska opublikowała statystyki z których wynika, że tuż po wprowadzeniu uchwały antysmogowej, w sezonie grzewczym 2019/2020, do dyżurnych straży wpłynęło 2545 zgłoszeń o podejrzeniach zatruwania powietrza, podczas gdy na przełomie lat 2023/2024 było ich już tylko 236. 
 
Andrzej Guła, prezes zarządu Krakowskiego Alarmu Smogowego ocenia, że kontrole Straży Miejskiej znacząco przyczyniły się do faktycznej poprawy jakości powietrza w Krakowie.

- Mam nadzieję, że przepisy uchwały antysmogowej nadal będą przestrzegane równie konsekwentnie, a wszelkie działania w tym zakresie kontynuowane. To bardzo ważne. Na przełomie lat 2020/2021 do Straży Miejskiej trafiło 840 zgłoszeń o podejrzeniach zanieczyszczania powietrza, a w dwóch kolejnych sezonach grzewczych - 412 (2021/2022) i 318 (2022/2023). Co więcej, zdecydowana większość z nich dotyczyła posesji i nieruchomości znajdujących się na terenie gmin ościennych.

Według Andrzeja Guły w gminach, które nie wprowadziły przepisów antysmogowych, efekty działań zmierzających do poprawy jakości powietrza są mizerne albo nie ma ich wcale. Tymczasem w Krakowie liczba zgłoszeń, dotyczących łamania uchwały antysmogowej, spadła ponad dziesięciokrotnie, z 2454 do 236.

- Mniejsza liczba zgłoszeń wynika z tego, że krakowianie starannie odrobili lekcję o ochronie powietrza i większość źródeł jego zanieczyszczeń poznikała już z naszego krajobrazu. Moja ocena pracy Straży Miejskiej w Krakowie i sytuacji w mieście jest jak najbardziej pozytywna. 
Reklama 

Andrzej Guła przypomina też, że dekadę temu, gdy Krakowski Alarm Smogowy, pierwszy w Polsce, zaczynał działalność, w Krakowie notowano około 130 - 140 dni z przekroczeniami dopuszczalnych stężeń pyłu zawieszonego rocznie.

- Teraz takich dni jest około 30. To bardzo duża różnica. Guła przyznaje, że dla niego i jego współpracowników z Alarmu Smogowego oraz dla wszystkich, którzy angażowali się i angażują w działania na rzecz czystego powietrza, to powód do satysfakcji i radości, ale to wcale nie oznacza końca ich pracy. Do tego jeszcze daleko. 

- Trzeba pamiętać, że normy, które obowiązują w prawie krajowym i unijnym, są wynikiem konsensusu politycznego, zgodnie z którym tworzono prawo ochrony powietrza. Dlatego są łagodne w porównaniu z normami, które za akceptowalne z punktu ochrony zdrowia i życia ludzkiego uznaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Podkreślam - akceptowalne, bo bezpiecznych poziomów zanieczyszczenia wg WHO nie ma. I do osiągnięcia tych poziomów droga jest jeszcze bardzo daleka. Szef krakowskiego Alarmu Smogowego podkreśla, że obowiązująca obecnie norma to 40 mikrogramów na metr sześcienny. Unia Europejska chce wprowadzić normę 20 mikrogramów na metr, a WHO za akceptowalne uznaje 15 mikrogramów.  

- To ogromne, kolejne wyzwanie, o którym jeszcze stosunkowo niewiele się mówi. Jeżeli popatrzymy na poziomy zanieczyszczenia powietrza, które mamy teraz w Krakowie, to zobaczymy, że są już bliskie wartościom obowiązującym w obecnym prawie krajowym i europejskim, ale wciąż jeszcze bardzo odległe od tego, co rekomenduje WHO. Według wskazań komunikacyjnej stacji pomiarowej na Alei Krasińskiego, mierzącej zanieczyszczenia wytwarzane przez samochody, w 2023 roku dni z zanieczyszczeniami było mniej niż 40.

 - To był bardzo dobry rok. Mieliśmy na Alejach około 32 mikrogramów zanieczyszczeń na metr sześcienny, ale widać, że te 32 to wciąż jest dwa razy więcej niż wskazuje WHO. Mało tego, Światowa Organizacja Zdrowia zaostrza swoje wymagania, w tym normy pyłu 2,5, więc konkluzja jest taka, że zrobiliśmy bardzo duży postęp, ale droga do spełnienia wymagań Światowej Organizacji Zdrowia co do jakości powietrza, jest jeszcze długa. Ciągle jest co robić i dlatego liczymy na dalszą konsekwencję, taką, z jaką do tej pory działa Straż Miejska - mówi Andrzej Guła. 
 
Od października 2023 do marca 2024 krakowscy strażnicy miejscy przeprowadzili 580 kontroli przestrzegania przepisów uchwały antysmogowej. Ujawnili 17 wykroczeń, nałożyli 9 mandatów karnych, sporządzili 2 wnioski o ukaranie do sądu i pouczyli 6 osób.

Straż Miejska przypomina też, że zgodnie z przepisami uchwały antysmogowej, w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych, czyli gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego.
 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności