Czytam Gazetę Krakowską. I nic nie przychodzi mi do głowy. Troszkę zatrzymałem się przy informacji zatytułowanej: „MPK w Krakowie planuje zakup 90 tramwajów…”. Zatrzymałem się tylko z jednego powodu. Wymieniono w tym artykule bowiem, kogo proszono o ocenę przydatności wymienionych wcześniej tramwajów. I tak, cytuję: członków „Zespołu Doradczo-Konsultacyjnego ds. Dostępności Architektonicznej Przestrzeni Publicznej oraz Obiektów Budowlanych dla Osób Ze Szczególnymi Potrzebami”. To jest przejaw poprawności politycznej! Czy ktoś z nas domyśliłby się, o kogo chodzi? Niech to będzie naszą zagadką.
Reklama
Następnie czytam, że, cytuję: „Kraków. 52-letni ekshibicjonista zatrzymany przez policjantów. Obnażał się i onanizował w parku na oczach spacerujących matek z dziećmi”. Jest zdjęcie. Widać na nim pojazd używany przez policję. W notatce czytamy, że jakaś kobieta zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję. Kiedy policja się zjawiła, to pana (chyba chodzi o mężczyznę) – bohatera doniesienia policyjnego już na miejscu nie było.
„Funkcjonariusze natychmiast udali się w poszukiwaniu mężczyzny, sprawdzili okoliczny rejon, jednak nie ujawnili osoby odpowiadającej podanemu rysopisowi.” Czyli nie znaleźli tego mężczyzny, prawda?
Czytamy dalej: „Do pracy wkroczyli kryminalni z Komisariatu Policji IV w Krakowie”. Czy to oznacza, że już nie szukają mężczyzny, w wyniku działania którego pani zawiadomiła policję? I dalej czytamy: „W wyniku ich pracy operacyjnej wytypowali mężczyznę podejrzewanego o te czyny oraz zebrali w tej sprawie materiał dowodowy. Dzięki temu 11 marca br. 52-letni mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu i usłyszał zarzut prezentowania i wykonania czynności seksualnej polegającej na onanizowaniu się przed małoletnimi poniżej 15 roku życia w celu zaspokojenia seksualnego”.
Reklama
Czy to oznacza, że mieli już takiego pana wcześniej określonego? Czym jest wspomniany w notatce materiał dowodowy? Materiał zebrany wcześniej? Chodzi więc o mężczyznę spotkanego przez panią zawiadamiającą policję? Czy też nie?
Żadnych miłych wiadomości w Gazecie. Ostatnia szansa - horoskop: „Wielki horoskop wiosenny 2024: miłość, pieniądze, szczęście. Kto powinien zabrać się za poważne porządki? Sprawdź! 10.03.2024”.
Jak mam to sprawdzić, jeśli dziś jest 14 a jutro już 15?
No i nie udało mi się dziś znaleźć niczego pozytywnego w Gazecie.