Przed 15 października zaangażowanie polskich wyborczyń jest szczególnie ważne, ponieważ stanowią one ponad połowę wszystkich wyborców. Część z nich albo nie jest zdecydowana czy pójdzie do wyborów albo mówi: nie. Poszczególne ugrupowania walczą więc o uwagę kobiet. Czym mają zamiar je przekonać polityczki kandydujące teraz do parlamentu?
Reklama
Trzecia Droga także ma pakiet swoich propozycji dla kobiecego elektoratu. „Trójka” na krakowskiej liście Trzeciej Drogi – Małgorzata Szostak – była gościnią Life in Kraków i mówiła m. in. o tym, jak jej ugrupowanie chce przekonać do siebie kobiecy elektorat.
In vitro i aborcja
Dla Małgorzaty Szostak szczególnie ważna jest procedura in vitro, ponieważ jest skuteczna. Dlatego uważa, że powinna być finansowana z budżetu państwa. Ona sama ma osobistą historię związaną z in vitro. Ma tę procedurę za sobą i wie, co to znaczy, kiedy nie może się mieć dzieci, a bardzo się ich pragnie. Plan Trzeciej Drogi wprowadzony w życie wyrówna szanse na zajście w ciążę, bo obecnie stać na to tylko osoby zamożniejsze .
Polska 2050 jest za liberalizacją prawa do aborcji, zdecydowanie podkreśla Szostak. Jednak ich propozycja w tej sprawie to referendum.
„Jesteśmy za liberalizacją prawa antyaborcyjnego, ale nie będzie dyscypliny partyjnej w tej sprawie. Uważamy, że trzeba najpierw przywrócić dawny tzw. kompromis aborcyjny, a potem ustalić pytanie i oddać głos ludziom w drodze referendum. Do tej pory żadnemu parlamentowi w Polsce nie udało się przeprowadzić ustawy aborcyjnej i nie łudźmy się, że teraz byłoby inaczej. Poza tym mamy prezydenta Dudę, który poprzez weto nie pozwoli na zliberalizowanie tych przepisów.”
Nasza rozmówczyni jest za liberalizacja obecnych przepisów i za dopuszczalnością przerywania ciąży w określonych sytuacjach. Jest przeciwna użyciu w pytaniu referendalnym określenia „przerywanie ciąży na życzenie”, jednocześnie uważa, że to kobiety powinny mieć prawo decyzji.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Z postulatów, które miałyby przekonać do Trzeciej Drogi kobiety, na uwagę zasługuje „równa płaca za tą sama pracę”, czyli wyrównanie zarobków kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach. Trzecia Droga obiecuje też żłobki w każdej polskiej gminie, aby mamy po urodzeniu dziecka mogły wrócić do pracy. Politycy i polityczki Polski 2050 i PSL obiecują zwiększenie dostępności do lekarzy ginekologów, wysoki standard medyczny prowadzonych ciąż i poród z powszechnym dostępem do znieczulenia.
Gdzie jest miejsce kościoła?
Małgorzata Szostak uważa, że „kościółkowość” to niezasłużona „łatka”, którą przykleja się ugrupowaniu, z listy którego startuje. „Państwo i kościół na swoje miejsce” to postulat Trzeciej Drogi w kwestii rozdziału tych dwóch instytucji.
Zapytana o pozostanie religii w szkole, przyszła parlamentarzystka odpowiada, że propozycja jej ugrupowania to pozostawienie wyboru lokalnej wspólnocie: szkole, rodzicom i uczniom. Finansowanie miałoby być podzielone między kościół, państwo i samorząd.
Czy krzyże w miejscach publicznych powinny pozostać?
„Moim zdaniem nie powinno ich być, bo są ludzie, którzy tam pracują czy przebywają i są niewierzący, a ich uczucia też powinny być szanowane.”
Trzecia Droga jest za likwidacją Funduszu Kościelnego, a także za wprowadzeniem związków partnerskich osób tej samej płci.
Reklama
Polityka jest tutaj!
Nasza rozmówczyni uważa, że jednak sporo kobiet przekonuje się do głosowania, choć ona sama rozumie te, które zniechęciły się po Czarnych Protestach, bo te nic nie dały. Zachęca jednak wszystkie kobiety, które chcą mieć wpływ na rzeczywistość, żeby 15 października poszły do wyborów.
„Polityka to nie jest bagno, jak się ludziom często kojarzy, tylko nasze życie. To, czy dziecko pójdzie do żłobka, czy będę mogła wrócić do pracy, czy będę mogła pójść do ginekologa, który znajdzie się w odległości maksymalnie 20 km.”