W OPINII

Kicz, dziadostwo, tłok i patodeweloperka. Turystom to się podoba?

opublikowano: 2 SIERPNIA 2022, 10:20autor: Jolanta Hofer
Kicz, dziadostwo, tłok i patodeweloperka. Turystom to się podoba?

Zakopane – kiedyś artystyczny tygiel, a dzisiaj „Las Vegas Podhala”. Ale nie dla wszystkich. Turyści odwiedzający to miasto i Podhale nie przyjeżdżają tam, żeby narzekać na brak estetyki, tłok i hałas. Ludziom się tam podoba, a górale są zadowoleni, bo zarabiają pieniądze. Dlaczego więc to zmieniać? Na te pytanie próbuje odpowiedzieć gość Life in Kraków ALeksander Gurgul autor książki - reportażu "Podhale. Wszystko na sprzedaż".

 Reklama

Mieszkańcy Zakopanego twierdzą, że nikt się z nimi nie liczy, a miasto przestaje być miejscem do mieszkania i zamienia się w miejsce czasowego pobytu. Ubolewają nad tym, co się dzieje, ale nie mają na tę sytuację wpływu i wciąż przegrywają z właścicielami firm i inwestorami, którym zależy głównie na pomnażaniu majątku dzięki masowej turystyce.

Aleksander Gurgul w książce - reportażu o jednym z najliczniej odwiedzanych regionów w Polsce opowiada o polskim kapitalizmie i jego pułapkach.

ZOBACZ ROZMOWĘ:

Dlaczego, choć Polacy jeżdżą w podobne miejsca – Bawaria, Tyrol, szwajcarskie Alpy – to nie udaje im się zmienić Podhala w podobnie estetyczną, bogatą, chroniącą swoją przyrodę małą ojczyznę? Zapraszamy do posłuchania rozmowy z autorem książki. 

Zapis rozmowy na naszym profilu na FACEBOOK-uYouTube.

Reklama

Galeria: Zakopiański kicz, fot. Marek Lasyk (id: 1752)

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności