KRZYSZTOF PIASECKI

Krzysztof Piasecki: pięć lat za podrobienie legitymacji emeryta

opublikowano: 9 SIERPNIA 2019, 07:00autor: Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki: pięć lat za podrobienie legitymacji emeryta

Pewna kobieta (62) w Skawinie podrobiła legitymację emeryta-rencisty. Grozi  jej pięć lat więzienia. W nawiasie podałem wiek kobiety jak podają zawsze szacowne  kolorowe czasopisma. Pani ta pracuje, jak podano w gazecie, w urzędzie państwowym.

Ta kobieta jest osobą kompletnie źle poinformowaną .

Nie wie, że mając lat sześćdziesiąt może już być emerytką. Boję się o petentów tego urzędu państwowego. Jeśli kobieta ze Skawiny dostanie wyrok pięciu lat to po wyjściu będzie już miała lat 67 czyli mogłaby być emerytką nawet będąc mężczyzną.

Może jestem niesprawiedliwy, być może pani ta będąc urzędniczką nie chciała opuszczać swoich petentów i dlatego na emeryturę nie przechodziła. A że emerytura już jej się należała uznała, że trochę emerytką będzie. Nie wiem czy pobyt w więzieniu zalicza się do emerytury.

Pamiętam słynną posłankę Samoobrony, która została oskarżona o podrobienie przepustki do więzienia. Ona może by wiedziała. Nawiasem mówiąc pani Hojarska broniąc się stwierdziła, że wcale tej przepustki nie podrobiła tylko ją skserowała. Inna sprawa, że skandalicznym był fakt, że posłowie Samoobrony potrzebowali przepustki do więzienia. Co ja piszę? Przecież to byli przedstawiciele partii rządzącej!    

Nigdy mi nie przyszło do głowy, że ktoś może podrobić legitymację emeryta. A zwłaszcza kobieta. Kobiety mają dziwny stosunek do daty urodzin. Mężczyźni tego nie są w stanie zrozumieć. Wygląda się, jak wygląda co ma do tego data urodzin? Kiedyś bufetowa w jednym z krakowskich hoteli na mój widok zawołała: „Panie Krzysiu jak pan się świetnie trzyma!” Na co odparłem: „Skąd Pani wie jak ja się trzymam? Może ja nie mam nawet sześćdziesiątki? „Popatrzyła na mnie i powiedziała z politowaniem: „pan by nie miał sześćdziesiątki ?”.

Była taka anegdota dotycząca pani Stefanii Grodzieńskiej osoby wtedy już w mocno zaawansowanym wieku. Ktoś ze znajomych zawołał na jej widok na ulicy „Stefa jak ty się świetnie trzymasz". Na co pani Stefania odparła „trzymać to się trzymam, ale puścić się już nie mogę".    

W czasach mojej młodości czasem ktoś podrabiał legitymację szkolną by wpuścili do kina na film od 12 lub 15 lat. Nie wiem czy dziś w kinie ktoś sprawdza wiek młodzieży. Kiedyś kupowałem bilet do kina i pani w kasie spytała: „normalny czy ulgowy ?” . „Czy ja wyglądam na studenta ?" spytałem rozbawiony nie wiedząc, że seniorzy (powyżej 60 lat) też mają prawo do kupienia biletu ulgowego. Kiedy się o tym dowiedziałem mina mi zrzedła. Czyli jednak nie wyglądam na młodzieńca. Czy pomógłby mi w tym podrobiony dokument?

Ludzie podrabiają różne dokumenty, pieniądze, obrazy, dyplomy uczelni w gruncie rzeczy by wyglądać na kogoś innego. Bogatszego, lepszego, młodszego czy ładniejszego. Czyli w ten sposób podrabiają siebie. Niektórzy z czasem wierzą, że są takimi jakimi im się wydaje, że są. Mądrymi, bogatymi, kompetentnymi. A są podrobieni. Dotyczy to wszystkich. Także polityków i duchownych .   

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności