„Komik z potencjałem na małego dyktatora, który nagle staje się bohaterem" – tak napisał o Wołodymyrze Zełenskim znawca wschodniej Europy pisarz i dziennikarz Ziemowit Szczerek. Jak tego bohatera tragicznej historii, która dzieje się na naszych oczach, pokazać w sztuce teatralnej? Jej autor będzie naszym gościem.
Reklama
Specjalizacja Ziemowita Szczerka to Europa Środkowa i Wschodnia. „Przyjdzie Mordor i nas zje” jest rodzajem książki – reportażu z wielu podróży do Ukrainy, jakie Szczerek odbył pod koniec XX i w pierwszej dekadzie XXI wieku. Na granicy z Ukrainą, nie tylko polskiej, był zaraz na początku rosyjskiej inwazji. Pomagał, przewoził Ukraińców na druga stronę i zabierał tych, którzy uciekali przed wojną do Polski.
Scenariusza sztuki, której bohaterem jest ukraiński prezydent, Wołodymyr Załenski, nikt nie napisałby lepiej niż Szczerek. Jak pokaże tę postać na scenie? Premiera pod koniec kwietnia w Teatrze Nowym Proxima, a u nas w sobotnie – 5 marca – przedpołudnie (11.00) będziemy gościć Ziemowita Szczerka.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
W swojej książce napisał: „Kiedy pierwszy raz pojechałem na Ukrainę, kojarzyła mi się z dzieciństwem, wakacjami na wsi. Wszystko było tajemnicze jak na strychu u babci.”. Jaką Ukrainę zobaczy autor tych słów, kiedy wybierze się tam znowu…?