KRZYSZTOF PIASECKI

K. Piasecki: W górach zamiast pandemii jest śnieg, dzieci Pani minister i weto!

opublikowano: 15 STYCZNIA 2021, 08:00autor: Krzysztof Piasecki
K. Piasecki: W górach zamiast pandemii jest śnieg, dzieci Pani minister i weto!

Spadł śnieg. Jest biało, jak już dawno nie było. Kraków zasypany. Dzieci się cieszą. Służby miejskie mniej. Podano, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa na jezdniach i chodnikach zgromadzono 12700 ton soli, 4700 ton piasku, 745 ton chlorku wapnia. Są opóźnienia w komunikacji miejskiej. To  konsekwencje zimy w styczniu.

Reklama

Najbardziej nieprzyjemną rzeczą, jaka nas w życiu spotyka, są konsekwencje. Czasem człowiek coś głupio zrobi (ma do tego prawo!) albo powie (ma do tego prawo!) i już. Gdyby nie te paskudne konsekwencje. Wszystko ma swoje konsekwencje. Cenieni są ludzie konsekwentni. To tacy, którzy potrafią przewidzieć wyniki swego postępowania i zgodnie z tym poruszają się po życiu.

Ot, na przykład, pewna piosenkarka ogłosiła, że pandemia to wymysł ludzki, a w szpitalach leżą manekiny. Kiedy przyszedł okres szczepień, ogłosiła, że nie będzie królikiem doświadczalnym. Co oznacza, że się nie będzie szczepić. I to jest przykład konsekwentnego działania. Jeśli nie ma pandemii, to po co się szczepić? Tylko co ma do tego królik? Tu daje się zauważyć pewną niekonsekwencję.

Weto

Panujący nam rząd cieszył się poważnym poparciem na Podhalu. Wydawałoby się, że skoro rządzi nasz rząd, przez nas również wybrany, będziemy robili wszystko, o co poprosi lub co zaleci. A tu powstało „góralskie weto”. Jak to u górali z symbolem wyrzeźbionym na ciupadze. Poparte paradnymi góralskimi strojami. Ciekawe, jakie to będzie miało konsekwencje.

Reklama

Czy rząd straci poparcie na Podhalu, czy też wymyśli coś, by udawać, że tego weta nie było? Pamiętam, że były takie figurki górali przepowiadające pogodę. Kiedy góral wychodził z domku, miała być ładna pogoda, a kiedy chował się wewnątrz, miała być brzydka. Może wyjdzie Jarosław Kaczyński w stroju góralskim z ciupagą i powie, że koniec pandemii. Tylko na Podhalu. To jest możliwe. Przykład poniżej.

Był taki żydowski żart. W czasie szabasu Żydom nie wolno wykonywać żadnej pracy. Idzie sobie Żyd po ulicy i widzi, że na chodniku leży banknot studolarowy. Ale nie może go podnieść. Modli się do Boga, by coś z tym fantem zrobił. I podniósł. „Obraziłeś Boga”, krzyknął przechodzący obok człowiek. „Nieprawda! Bóg mnie wysłuchał!” „I co?” „Wokół tego banknotu zrobił środę”.

Reklama

Licencje zawodnicze

Wszystko ma swoje konsekwencje. Gdyby pani minister była dalej ministrem, powstałby problem z doniesieniami na temat jej synów. Mogłaby w wyniku ujawnienia dziwnych informacji na temat ich licencji zawodniczych stracić stanowisko. Ale ministrem teraz nie jest. Więc stanowiska nie straci. I to jest przykład na to, jak czasem nie można przewidzieć, jakie będą konsekwencje, wydawałoby się przykrych decyzji. Mam na myśli to, że się nie jest już ministrem, choć (chyba) chciałoby się być.

Całe zamieszanie z synami pani minister to w sumie jeszcze jedna konsekwencja faktu, że spadł śnieg.

Co stwierdzając, biorę łopatę i wychodzę. Odśnieżać. Konsekwentnie.   

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności