Nie ustają protesty i akcje Strajku Kobiet oraz dyskusja na temat prawa aborcyjnego w Polsce. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, wedle którego usunięcie ciąży nawet w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu jest niezgodne z Konstytucją wywołało nie tylko falę protestów, ale żądania złagodzenia przepisów. Czy więc próba zaostrzenia prawa aborcyjnego nie doprowadzi, paradoksalnie, do jego większej liberalizacji? Porozmawiamy o tym z naszym gościem.
Reklama
Aktywistki przypominają, że najważniejsza jest „solidarność: z kobietami w Polsce, z osobami potrzebującymi aborcji, z wszystkimi osobami w ciąży, które boją się po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, z uczestnikami i uczestniczkami strajków, masowo ostatnio spisywanymi przez policję, z mniejszymi miastami, gdzie organizatorki protestów są represjonowane, z osobami LGBT, z ofiarami księży-pedofilów."
Na poniedziałkowe popołudnie zapowiadany jest "Strajk W Ruchu" – protest zmotoryzowany, czyli jeżdżenie po wyznaczonej trasie samochodami i motocyklami.
Strajk Kobiet zapowiada też szczególny koncert, zatytułowany „Więcej pary, walimy w gary”. Organizatorki zachęcają: "Obojętnie gdzie będziesz o 18:00 – w swoim oknie, na balkonie, na ulicy, na blokadzie pasów, czy w samochodzie – zagrajmy na garach wszyscy i wszystkie".
Reklama
Naszym gosciem była Weronika Śmigielska, kulturoznawczyni, aktywistka miejska, działaczka na rzecz dostępności aborcji, z którą rozmawialiśmy o obecnym stanie prawa reprodukcyjnego w krajach europejskich i drodze, która prowadziła do tych przepisów.