Twierdza Kraków zmaga się z wrogiem, który, jak podkreślają eksperci, “jest groźniejszy niż carska armia”. To woda i wilgoć. W tym roku zabezpieczanie budynków przed ich wpływem będzie kosztowało półtora miliona złotych.
Reklama
Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia, na których można zobaczyć przebieg i efekty prac zabezpieczających. Przy wsparciu finansowym SKOZK krakowski Zarząd Budynków Komunalnych w Krakowie, który opiekuje się fortami Twierdzy Kraków, usuwa szlam z fosy czołowej i fosy barku Fortu 42
“Borek”, karczuje porastające stoki fos krzaki, udrażnia odpływy i wymienia zniszczone okładziny kamienne i betonowe tzw. czapki: “Woda przenika przez betonowe stropodachy, skrapla się w nieogrzewanych i niewietrzonych kazamatach, wypłukuje ziemię z wałów i stoków fos. Forty pozbawione przez dłuższy czas gospodarzy – a do takich jeszcze do początków tego stulecia należał Fort „Borek” – szczególnie ucierpiały od wszędobylskiej wody i wilgoci, która gromadziła się w nieudrożnionych fosach i stała po kolana na najniższych kondygnacjach budynku koszarowego” - wyjaśnia SKOZK, który wspiera finansowo prowadzenie prac.
.Dziś odremontowane koszary fortu mieszczą prężnie działające Centrum Kultury Podgórza – Fort 52 „Borek”, ale walka o odwodnienie i uporządkowanie fos wokół fortu wciąż trwa. I, jak podkreśla SKOZK, to “walka z wrogiem groźniejszym niż carska armia”:
“Austriacka Twierdza „Kraków” miała w historii wielu wrogów. Paradoksalnie ten, przeciw któremu była wielkim nakładem sił wznoszona, nie zdołał jej zagrozić. Armia rosyjska, bo o niej tu mowa, podczas pierwszej wojny światowej, w grudniu 1914 roku, zdołała w marszu na południe i zachód dotrzeć jedynie do dalekich przedpoli Krakowa, pod leżące między Wieliczką a Bieżanowem wzgórze Kaim. Forty twierdzy wzięły wówczas udział w odparciu Rosjan na wschód posługując się swoją dalekosiężną artylerią”.
Fort Borek powstał w latach 1885 - 1886. Jako obiekt wojskowy funkcjonował do lat 50. XX wieku. Obecnie, po gruntownej renowacji, jest nową filią Centrum Kultury Podgórza, która zastąpiła Klub Kliny. Otoczona rozległym terenem zielonym filia jest nie tylko miejscem, w którym odbywają się liczne zajęcia edukacyjne i wydarzenia kulturalne, ale również centrum integracji lokalnej społeczności.
