Panie Marszałku, czego się Pan boi? Że legalnie przebywająca tu Ukrainka nauczy się języka i lepiej się zintegruje? – pytała w czasie konferencji prasowej posłanka Gosek-Popiołek. Zapowiedź marszałka Łukasza Smółki (PiS), że Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców (CIC) wywołała zdecydowany sprzeciw środowisk społecznych, przedstawicieli administracji publicznej oraz polityków. Zapowiedzieli złożenie oficjalnej skargi do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Sejmiku Województwa Małopolskiego.
Reklama
Strata dla Małopolski: finansowo – prawie 40 milionów, społecznie – brak integracji.
– To historia o tym, jak kampania wyborcza, populizm i strach zabierają Małopolsce ponad 41 milionów złotych – mówiła posłanka Daria Gosek-Popiołek – W marcu 2024 roku Departament Funduszy Europejskich MSWiA ogłosił nabór wniosków na stworzenie sieci Centrów Integracji Cudzoziemców. W odpowiedzi, w sierpniu, Marszałek Województwa Małopolskiego złożył projekt „Małopolskie Centrum Integracji” – zaplanowany na lata 2025–2029, wart ponad 41 milionów złotych, z czego 90% miało pochodzić z funduszy unijnych – wyjaśniała posłanka Lewicy.
Projekt zakładał powstanie czterech centrów – w Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu i Oświęcimiu. Miały tam działać punkty doradcze, kursy językowe, szkolenia prawne, wsparcie adaptacyjne, działania informacyjne i okienka urzędowe dla cudzoziemców. Wszystko po to, by osoby legalnie tu mieszkające mogły się lepiej odnaleźć i aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym.
– Co się zmieniło między sierpniem a dziś? Kampania wyborcza i kolejna fala nienawiści wobec cudzoziemców, rozkręcana przez PiS. Panie Marszałku – czego się Pan boi? Że legalnie przebywająca tu Ukrainka nauczy się języka i lepiej się zintegruje? Że pracujący tu Wietnamczyk dogada się ze współpracownikami? Że cudzoziemcy poznają swoje prawa i będą mogli się skutecznie bronić przed wyzyskiem? – pytała posłanka Gosek-Popiołek.
Skarga na decyzję Marszałka – walka o integrację i przyszłość Małopolski
W związku z brakiem transparentności w procesie decyzyjnym oraz faktem, że marszałek nie przeprowadził konsultacji społecznych, Zuzanna Piekarz, współpracowniczka posłanki Darii Gosek-Popiołek zapowiedziała złożenie formalnej skargi do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Sejmiku Małopolskiego.
Z Archiwum: marzec 2022
– Migracje były i będą częścią naszej rzeczywistości, niezależnie od decyzji politycznych – mówiła Zuzanna Piekarz ze Stowarzyszenia Wspólne Jutro – Centra Integracji Cudzoziemców miały wspierać osoby, które chcą tu żyć i pracować – dziś odbiera się im tę szansę. W naszej opinii ta decyzja Marszałka nosi znamiona niewypełniania obowiązków wynikających z zasady dbałości o zrównoważony rozwój społeczny województwa. Dlatego składamy skargę do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Sejmiku Małopolskiego, bo została podjęta bez żadnych konsultacji, a Małopolska traci przez nią ponad 41 milionów złotych na integrację i rozwój społeczny. – podkreślała Piekarz, asystentka społeczna Darii Gosek-Popiołek.
Reklama
Dezinformacja i polityczne tło decyzji
Mimo gotowości do uruchomienia Centrów Integracji Cudzoziemców i zapewnionego finansowania ze środków unijnych, marszałek województwa małopolskiego zdecydował się zrezygnować z ich powołania. Decyzja ta zapadła bez konsultacji z organizacjami zaangażowanymi w projekt oraz bez analizy potencjalnych skutków społecznych tej rezygnacji.
– Ta decyzja Marszałka to wielka strata dla Małopolski – mówił wicewojewoda małopolski Ryszard Śmiałek – Została ona podjęta w kontekście kampanii wyborczej, w której PiS straszy nielegalnymi migrantami i szerzy bzdury – jak robi to m.in. posłanka Krupka. Trzeba jasno powiedzieć, że to kłamstwa. Te centra to nie są miejsca, w których imigranci będą mieszkać – to miejsca wsparcia, na przykład wtedy, gdy polski pracodawca oszuka pracownika. Takie centra działają na całym świecie – również Polacy za granicą z nich korzystali. To sprawa codzienna, a nie polityczna – zwracał uwagę wicewojewoda.
– Polska jest zobowiązana do przestrzegania praw człowieka – do zapewnienia bezpieczeństwa, ochrony zdrowia, dostępu do pracy, ochrony dzieci i zapobiegania przemocy. To właśnie te cele miały organizować Centra Integracji Cudzoziemców – mówiła Monika Frenkiel, pełnomocniczka wojewody ds. równego traktowania.
Ekspertki, przedstawiciele nauki i działacze organizacji społecznych zwracają uwagę, że decyzja o wstrzymaniu tworzenia CIC jest reakcją na narastającą dezinformację wokół obecności cudzoziemców – tymczasem działania integracyjne to nie zagrożenie, lecz sposób na budowanie bezpieczeństwa, spójności i prawdziwych relacji społecznych w regionie.
– Nie możemy pozwolić, aby strach i populizm zdominowały nasze decyzje. W Małopolsce potrzebujemy miejsc, które pomogą cudzoziemcom nie tylko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale także stać się pełnoprawnymi członkami naszej społeczności – podsumowała posłanka Daria Gosek-Popiołek.