– Gdyby nie spowiedź dzieci, żyłyby w stanie permanentnego zła – mówił abp Marek Jędraszewski do katechetów w czasie tradycyjnego świątecznego spotkania w Domu Arcybiskupów Krakowskich.
Abp Marek Jędraszewski podkreślał, że "katecheza w szkole ma wymiar nie tylko stricte religijny – nie jest tylko głoszeniem prawdy o Bożym Synu, ale jest także głoszeniem prawdy o człowieku".
Zwracając się do katechetów, podkreślił, że to oni głoszą i bronią prawdziwego człowieka. Stwierdził, że "szkoła stała się terenem walki nie tyle partyjnej i politycznej, co walki prawdziwego humanizmu z innymi poglądami, które – zwłaszcza w skrajnej formie – są antyhumanistyczne, które przedstawiają świat antywartości".
– To my stoimy na straży prawdy o człowieku – mówił arcybiskup, zachęcając do obrony Jezusa Chrystusa w sercach dzieci i młodzieży równocześnie dziękując za wszelkie zaangażowanie w walce o te wartości.
Metropolita zwrócił uwagę katechetów na próby zakazu spowiadania dzieci, co prowadziłoby do tego, że żyłyby w stanie permanentnego zła.
Z kolei dyrektor Wydziału Katechetycznego ks. Konrad Kozioł zaznaczył, że dzięki stanowisku arcybiskupa i protestom licznych środowisk nauczycieli i rodziców powstrzymana została „obligatoryjna deprawacja dzieci”, które nie będą zmuszone do uczestnictwa w przedmiocie, który zostanie wprowadzony od września do polskich szkół (chodzi o edukację zdrowotną).
– Niestety cały czas stoimy wobec wizji utraty jednej godziny lekcji religii i przymusu pierwszej i ostatniej lekcji, utraty pracy przez wielu katechetów, ograniczenia orędzia Ewangelii najmłodszym – wyliczał ks. Konrad Kozioł, podkreślając potrzebę wsparcia ze strony arcybiskupa.
Reklama