Kłódki, wieszane przez zakochanych na kładce o. Bernatka dostaną nowe życie. Zamienią się w ławeczkę, która stanie nieopodal kładki, od strony Podgórza. Tak zdecydowali Krakowianie, którzy uznali, że stworzenie ławeczki zakochanych będzie najlepszym sposobem na wykorzystanie i zachowanie kłódek.
Reklama:
Ławeczkę zakochanych projektują studeni II roku architektury Politechniki Krakowskiej, a w jej wykonaniu wesprą ich fachowcy z Małopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. Stanisław Kracik, zastępca prezydenta Krakowa przekonuje w filmiku, zamieszczonym na internetowej stronie magistratu, że takie lekkie, romantyczne elementy, są potrzebne w tkance miasta: “Najfajniejsze w tym pomyśle jest to, że kłódki nie trafią na złom, tylko staną się miejscem, z którego, twierdzę, będzie promieniowała miłość”.
Kładka o Bernatka właściwie od razu po jej oddaniu do użytku stała się jednym z najbardziej romantycznych miejsc Krakowa. Zdecydowali o tym sami zakochani, którzy pieczętowali swoje uczucie, zawieszając na balustradzie kłódki. “Niestety bywało, że miłość nie przetrwała próby czasu i niektóre kłódki były wyrywane razem z fragmentem balustrady. Stanowiło to zagrożenie, szczególnie dla dzieci przechodzących przez kładkę” - przypominają urzędnicy. Dlatego kłódki wieszane od lat na balustradach kładki o. Bernatka musiały zostać zdemontowane podczas tegorocznego remontu.
Na pytanie, co zrobić z około 3 tonami kłódek, odpowiedzieli sami Krakowianie. Jak przypomina miejska strona internetowa, pomysłów było wiele: “Od przetopienia na pomnik do sprzedania na złom i przekazania zysku na szczytny cel. Zwyciężyła koncepcja użycia ich do stworzenia ławeczki zakochanych. Tym samym kłódki zostaną jako pamiątka nowej krakowskiej tradycji, a mieszkańcy, goście miasta, turyści zyskają ciekawe miejsce odpoczynku nieopodal figury smoka romantyka przy kładce o. Bernatka”.
Reklama
Młodzi architekci z Politechniki Krakowskiej, pod opieką prof. Marii Żychowskiej, zaczęli już prace nad projektem. Do konkursu zgłosiło się aż 300 chętnych. Gotowe są szkice, a teraz studenci przekształcają swoje pomysły w cyfrowe wizualizacje. Jak tłumaczy lider projektu, Jarosław Gołuszka z Małopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, specjalnie powołane jury w pierwszym etapie wybierze 50 prac.
Do wielkiego finału trafi 10 najlepszych projektów, które będzie można oglądać w formie wizualizacji na kładce o. Bernatka. 3 najlepsze prace wybiorą mieszkańcy Krakowa, którzy wcześniej zdecydowali o powstaniu ławeczki zakochanych. Nagrody pieniężne dla autorów ufunduje MOIIB, która ogłosiła konkurs na projekt. “Jako inżynierowie chcemy się przyczynić do tego, żeby te kłódki, które zostały zdemontowane z mostu, nadal mogły tutaj z nami być” - podkreśla reprezentujący Izbę Jarosław Gołuszka.
Najlepszy projekt ławeczki poznamy okolicach święta zakochanych w przyszłym roku. Ostatnim akcentem procesu powstawania ławeczki zakochanych będzie jej budowa przy kładce o. Bernatka, od strony Podgórza.
Z ARCHIWUM: