200 trzmieli zamieszkało właśnie na kampusie Politechniki Krakowskiej w specjalnie dla nich przygotowanym ulu. Pomogą w realizacji międzywydziałowego projektu studenckiego, który ma zwrócić uwagę opinii publicznej na zagrożenia dla naturalnych zapylaczy, powodowane stosowaniem pestycydów. “A przy okazji zapewnił Politechnice nowych, pożytecznych sąsiadów” - podkreśla uczelnia.
Reklama
Trzmiele to kolejne owady, które pomagają naukowcom z Politechniki w badaniach. Na kampusie uczelni mieszkają również pszczoły. Wytworzony przez nie miód jest używany do badań czystości powietrza. A trzmiele, nowi mieszkańcy kampusu, są częścią projektu, poświęconego wpływowi neonikotynoidów, rodzaju pestycydów, na środowisko.
Neonikotynoidy, nazywane również neonikami lub określane skrótem NNI, to substancje chemiczne, podobne do nikotyny, powszechnie stosowane w środkach ochrony roślin do zwalczania szkodliwych owadów. Szkodzą jednak też pożytecznym zapylaczom, pszczołom i trzmielom, mogą być również zagrożeniem dla zwierząt i ludzi. Potwierdziły to przeprowadzone na szeroką skalę badania, które objęły 33 miejsca w 3 krajach - w Wielkiej Brytanii, Niemczech i na Węgrzech.
Jak tłumaczą naukowcy, ekspozycja na pestycydy neonikotynoidowe zmniejszyła szansę pszczół w pobliskich ulach na przetrwanie zimy. Taki efekt zaobserwowano w Wielkiej Brytanii i na Węgrzech, ale nie w Niemczech. Natomiast u trzmieli i dzikich pszczół zmalała liczba królowych.
“Celem naszego projektu jest ocena zagrożeń środowiska poprzez wykonanie analiz fizykochemicznych oraz oznaczania stężeń pestycydów neonikotynoidowych z próbek pobranych na zaprojektowanych i utworzonych stanowiskach badawczych na terenie Kampusu PK” – mówi inż. arch. kraj. Tomasz Jaróg, student z Koła Naukowego "Landscapes", współautor projektu z udziałem studentów i naukowców z Wydziałów: Architektury, Inżynierii i Technologii Chemicznej oraz Inżynierii Środowiska i Energetyki PK.
Reklama
Neonikotynoidy doskonale rozpuszczają się w wodzie, co powoduje, że ich toksyczność oddziałuje nie tylko na zapylające owady pożyteczne, ale również na ptaki i ssaki, w tym człowieka. Efektem badań kampusie PK przy ul. Warszawskiej będzie ocena środowiskowa rozprzestrzeniania się i kumulowania tych związków w środowisku i organizmach żywych. Jak tłumaczą naukowcy, ścisłe centrum Krakowa to dobre miejsce referencyjne, by analizować poziom bioróżnorodności, monitorować i obserwować ewentualne zagrożenia.
Projekt rozpoczął się od wprowadzenia murarek ogrodowych, które zakończyły swój cykl życiowy z końcem czerwca, pozostawiając potomstwo w szczelinach prowizorycznego domku. Dzięki temu wiosną przyszłego roku będzie można ponownie obserwować ich cykl życiowy, który będzie się corocznie powtarzał. Kolejnym etapem było wprowadzenie trzmieli.
Studenci architektury krajobrazu Tomasz Jaróg i Angelika Duda przygotowali dla nich specjalny ul, wykorzystując drewnianą skrzynię, którą dostosowali pod kątem wentylacji oraz ochrony przed deszczem poprzez naturalną impregnację. Zapewnili również otwory wlotowe oraz upiększyli skrzynię, wypalając w niej logotypy uczelni, koła naukowego oraz FutureLab.
“Obecnie w ulu znajduje się około 200 osobników, w tym królowa i robotnice odpowiedzialne za opiekę nad gniazdem oraz dostarczanie pożywienia w postaci nektaru i pyłku z kwiatów. Cykl życia trzmieli zaczyna się wiosną i kończy jesienią, kiedy młode matki opuszczają rodzime gniazdo, aby po odbytych lotach godowych znaleźć schronienie na przezimowanie i wiosną założyć własną kolonię” – mówi inż. arch. kraj. Angelika Duda.
Pomysł na wprowadzenie trzmieli zrodził się z inspiracji ideą Eko Kampusu PK. To projekt zmian zmierzających do rewitalizacji terenów Politechniki Krakowskiej pod kątem lepszego wpływu na przyrodę. Autorzy projektu Angelika Duda i Tomasz Jaróg postanowili zwiększyć bioróżnorodność kampusu przy pomocy nowych zapylaczy. Dodatkowo, rozwiązanie to pozwala na badanie trzmieli pod kątem stosowanych pestycydów neonikotynoidowych we współpracy ze studentami Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej.
Reklama
Przedsięwzięcie nie tylko wzbogaca lokalny ekosystem, ale również stwarza unikalną okazję do obserwacji i badania wpływu pestycydów na różne gatunki owadów, w tym trzmieli, co może przyczynić się do lepszego zrozumienia i ochrony tych cennych zapylaczy. W roku 2013 ze względu na obawy dotyczące wpływu neonikotynoidów na pszczoły, wprowadzono czasowy zakaz ich stosowania w Europie.
“Inicjatywa ta jest przykładem na to, jak działania studentów mogą przyczynić się do tworzenia bardziej ekologicznych i zrównoważonych przestrzeni na terenach akademickich, promując jednocześnie naukową ciekawość i zaangażowanie w ochronę środowiska” - podkreślają studenci.
Oprócz Tomasza Jaróga i Angeliki Dudy udział w projekcie „Pestycydy neonikotynoidowe – zagrożenie nie tylko dla pszczół” wzięli też z Wydziału Architektury: Izabela Niemiec, Daria Bernat, Natalia Barnach, Wiktoria Karbowska, Maja Marek i Carolina Koruba Zamichiwska; z Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej: Justyna Moryc, Gabriela Tajduś, Weronika Polczyńska i Barbara Ogorzały, z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki: Barbara Duda, Angelika Gancarz, Aleksandra Jaśkiewicz, Filip Jęczmiński, Jakub Kłosowski-Buczek, Łucja Ormaniec. Opiekunami naukowymi projektu są: dr hab. inż. arch. Katarzyna Hodor, prof. PK (WA), dr inż. Maciej Thomas (WIŚiE) oraz dr inż. Joanna Kuc (WIiTCh).