Studenci Politechniki Krakowskiej wspólnie z ptrzedstawicielami Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Krakowie zaprezentowali pomysły na zmiany wyglądu i funkcjonalności krakowskich wiat śmietnikowych. W ramach wspólnego projektu PK i MPO pn. „Altana przyszłości” pracowali nad modelowymi rozwiązaniami, które mogą usprawnić gospodarkę odpadami w Krakowie i innych polskich miastach. Optymalna liczba pojemników, zachęcająca estetyka, intuicyjna ergonomia oraz odpowiednia wielkość wiat – na te kwestie zwracają uwagę modelowe, studenckie rozwiązania dla altan śmietnikowych.
Reklama
Projekt “Altana przyszłości” trwał dwa miesiące. W tym czasie próbowano odpowiedzieć na pytanie co zrobić, aby zoptymalizować gospodarkę odpadami na pierwszym etapie procesu składowania odpadów przez mieszkańców i odbioru śmieci przez służby miejskie.
Celem było opracowanie kompleksowych pomysłów na rewitalizację już istniejących przestrzeni poboru odpadów oraz wypracowanie nowych, wzorcowych wytycznych dla przyszłych budynków i osiedli mieszkaniowych. Problem jest poważny, bo w Krakowie znajduje się 15 tysięcy punktów odbioru odpadów, z których MPO codziennie odbiera aż 24 tysiące wypełnionych pojemników, każdy o wadze 200-300 kg. Przeciętny krakowianin produkuje średnio prawie pół tony śmieci rocznie, a prognozy wskazują, że ta ilość będzie rosła co roku o 4%.
– Pomimo, że odpadów jest coraz więcej, to altany pozostały bez zmian albo w ogóle ich nie ma. Zdarza się, że mieszkańcy kupują lub wynajmują mieszkania bez miejsca do gromadzenia odpadów. Chyba nikomu nie przychodzi do głowy, aby kupując mieszkanie nie zapytać o dostęp do wody lub prądu, a o miejsce do gromadzenia odpadów nikt nie pyta – mówi prof. dr hab. inż. Agnieszka Generowicz z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Krakowskiej, koordynatorka naukowa projektu “Altana przyszłości”.
Stąd modelowe rozwiązania proponują znacznie większe - od dotychczas projektowanych - przestrzenie dla wiat śmietnikowych. Niewielki rozmiar wiat to główny czynnik zbyt małej liczby pojemników względem potrzeb mieszkańców. Problem wynika z faktu, że altany są obecnie projektowane w oparciu o przestarzałe dane dot. ilości generowanych odpadów przez statystyczną osobę. Przepełnione pojemniki powodują piętrzenie się śmieci, pozostawianie ich wokół pojemników zamiast w nich, a czasem nawet zmuszają użytkowników do “podrzucania” swoich odpadów do innych altan. Problemów jest jednak więcej. Obecne wiaty są często nieestetyczne, a dojazd do nich utrudniony.
Projekty modelowych altan zostały przygotowane wizualnie w taki sposób, aby wtapiały się w otoczenie i stanowiły przyjemny dla oka dodatek krajobrazu danej lokalizacji. Altany - w zamyśle studentów i ekspertów - mają łączyć społeczność lokalną, być elementem promującym zieleń oraz odnawialne źródła energii. Przykładem na to może być proponowane w modelach oświetlenie, zasilane prądem z paneli fotowoltaicznych.
Reklama
– Trzeba planować, projektować i budować altany tak, by pomagały mieszkańcom miasta, włodarzom i firmom w segregacji odpadów “u źródła”, wspomagając procesy odzysku i recyklingu, by były pierwszym elementem realizacji gospodarki o obiegu zamkniętym w mieście. Powinny być czyste i dobrze zorganizowane, nie odstraszać bałaganem i odorem. Powinny pozwalać służbom komunalnym na szybki i sprawny odbiór i wywóz odpadów, bez stwarzania zagrożenia dla ludzi i środowiska, bez generowania zbędnej emisji czy hałasu – mówi prof. Agnieszka Generowicz.
Altany nieprzystosowane do realiów współczesnej gospodarki odpadami to utrapienie zarówno dla mieszkańców, jak i służb komunalnych. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie realizuje obecnie usługi odbioru odpadów dla 61 tysięcy podmiotów, w tym osób prywatnych, firm i instytucji. 273 specjalistyczne pojazdy codziennie odbierają śmieci z 15 tysięcy wiat.
Każdy z tych pojazdów przejeżdża średnio 70-75 km dziennie, by opróżnić 24 tysiące pojemników na odpady. Kierowcy operują pojazdami ważącymi razem z odpadami od 10 do 15 ton. Często jeżdżą po zbyt wąskich drogach dojazdowych. Nawierzchnia altan również nie zawsze spełnia wymogi wygodnego odbioru i opróżniania pojemników na odpady, bo bywa zbyt śliska lub chropowata. Zagrożenia wynikające ze źle zaprojektowanych altan i wiat obejmują uszkodzenia nieruchomości czy hałas, ale też np. kontuzje pracowników MPO.
Propozycje wypracowane wspólnie ze studentami i ekspertami Politechniki Krakowskiej punktują największe trudności, z jakimi się mierzymy i proponują dobre rozwiązania tych problemów.
To tym cenniejsze inspiracje, że skala wyzwań związanych z gospodarowaniem odpadami w miastach będzie coraz większa. Badania wskazują, że np. ilość krakowskich odpadów będzie systematycznie rosła z roku na rok, o około 4%. Na tej podstawie wyliczono, że w ciągu najbliższych 15 lat suma odpadów generowanych w Krakowie wzrośnie z obecnych 400 tysięcy ton rocznie do nawet pół miliona. Na razie jednak nie wiadomo kiedy przedstawione propozycje mogłyby zostać wzdrożone.