Bobry mieszkają już najpewniej przy większości krakowskich rzek, strumieni i potoków - informuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Na spektakularne efekty ich pracy można się natknąć w wielu miejscach, ale same zwierzęta trudno zobaczyć, bo prowadzą nocny tryb życia i są płochliwe, a zimą przesypiają większą część doby i niemal nie wychodzą ze swoich nor i żeremi. - Zdarzają się natomiast incydentalne przypadki osobników wędrujących po mieście - mówi portalowi Life in Kraków Ada Słodkowska - Łabuzek, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Krakowie.
Reklama
Kilka dni temu zdjęcia, prezentujące ścięte, przewrócone i obdarte z kory drzewa nad Wisłą w Łęgu udostępniła na swoim profilu Dzielnica 14 Czyżyny. W tle widać kominy elektrowni.
Bobry są zwierzętami terytorialnymi, żyjącymi w grupach rodzinnych, budują nory, żeremionory i żeremia. RDOŚ w Krakowie nie posiada precyzyjnych danych, dotyczących wielkości populacji lub ilości osobników w granicach Krakowa.
- Jednak należy ostrożnie szacować, że na większości cieków w Krakowie mogą występować - informuje rzeczniczka Ada Słodkowska - Łabuzek, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Krakowie i podkreśla, że działalność bobrów spełnia bardzo pozytywną rolę dla środowiska, bo przyczynia się do zwiększenia różnorodności biologicznej, pozytywnych zmian morfologicznych i hydrologicznych w strumieniach, zatrzymywanie osadów mineralnych i organicznych, zwiększenia ilości i dostępności związków węgla, azotu, fosforu oraz innych substancji odżywczych, zmniejszenia szybkości prądu, ustabilizowania poziomu wody.
Regularnie pojawiają się jednak pytania o to, czy bobry szkodzą, choćby - ścinając drzewa czy piętrząc wodę. RDOŚ stanowczo odpowiada, że w wielu przypadkach korzyści są zdecydowanie istotniejsze niż straty dla działalności gospodarczej ludzi. W wielu sytuacjach, mimo widocznej działalności bobrów szkody nie są zgłaszane. Nie ma też mowy o eliminowaniu bobrów w Krakowie.
Reklama
- Populacja bobra europejskiego nie jest zagrożona, w skali kraju ma raczej tendencję wzrostową. Eliminacja poszczególnych osobników to ostateczność i jest prowadzona tylko w szczególnych wypadkach, gdy ich działalność powoduje znaczące szkody gospodarcze. Kluczowe jest wypracowanie kompromisowych rozwiązań, ograniczających negatywne aspekty działalności tych zwierząt dla gospodarki ludzkiej a utrzymujących pozytywne efekty dla przyrody.
Ada Słodkowska - Łabuzek, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Krakowie przypomina też, że bobry to zwierzęta płochliwe, prowadzą nocny tryb życia, ich obserwacja wymaga cierpliwości, znajomości ich trybu życia oraz przygotowania. Nie stanowią zagrożenia i nie wolno ich niepokoić, wabić lub płoszyć. I dodaje, że zdarza się, choć bardzo rzadko, że pojedyncze osobniki wędrują po Krakowie. Tak było w kwietniu 2022 roku, gdy wędrującego przez miasto bobra w kwietniu 2022 napotkała Straż Miejska. Strażnicy napisali wtedy dla niego wierszyk. A bóbr został odłowiony i trafił w bezpieczne miejsce.