Krakowski Alarm Smogowy zlecił badania opinii krakowian na temat Strefy Czystego Transportu. Okazuje się, że mieszkańcy niewiele o niej wiedzą, ale po zapoznaniu się z informacjami w większości popierają utworzenie Strefy.
Reklama
Z badań wynika, że tylko co piąty badany wie jaki będzie obszar Strefy. Ponad połowa mieszkańców nie wie od kiedy zaczną obowiązywać przepisy regulujące wjazd do SCT. Spora grupa osób mieszkających posiada mylne wyobrażenia na temat zasad funkcjonowania SCT – są przekonani, że przepisy są znacznie bardziej restrykcyjne niż te, które zostały przyjęte w rzeczywistości.
Co czwarty badany błędnie twierdzi, że w wyniku wprowadzenia SCT do centrum miasta wjechać będą mogły wyłącznie pojazdy elektryczne, a aż 36% uważa, że zakaz wjazdu do SCT obejmie wszystkie samochody w wieku powyżej 10 lat. W rzeczywistości nawet po przyjęciu jej docelowego kształtu w 2026 roku – 26 letnie auta z silnikiem benzynowym i 17 letnie auta z silnikiem Diesla.
– Miasto powinno wyjść z szeroką kampanią nie tylko na temat rzeczywistych przepisów SCT, ale również wytłumaczyć dlaczego Strefa została w Krakowie przyjęta. A powód jest jeden – to ochrona zdrowia i życia mieszkańców naszego miasta. Przypomnijmy, ruch samochodowy odpowiada nawet za 50% stężenia pyłów i 80% stężenia dwutlenku azotu w Krakowie. – mówi Andrzej Guła, prezes Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Reklama
W trakcie badania wyjaśniano respondentom zasady funkcjonowania strefy. To radykalnie zmieniało ich nastawienie. Po zapoznaniu się z zasadami SCT, większość mieszkańców (61%) popiera wprowadzenie Strefy.
ZOBACZ TAKŻE: Ekspert SGH: Strefa Czystego Transportu to dobre rozwiązanie, błędem byłoby się wycofywać
Badania zostały przeprowadzone na zlecenie Stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy przez CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej.