W niedzielę udowodnili, że śnieżyca im niestraszna, teraz - w dniu św. Mikołaja - pojawią się w szpitalu im. Babińskiego na oddziale dziennym dla młodzieży. Dla pacjentów przywiązą prezenty i dużo - jakże bardzo potrzebnej - dobrej energii.
Reklama
Oprócz prezentów podzielą się swoimi historiami o byciu motocyklistą i własnymi doświadczeniami, że zawsze znajdzie się ktoś, na kogo można liczyć.
Wizyta w szpitalu im. Babińskiego jest mniej spektakularna niż w dziecięcym szpitalu w Prokocimiu, ale pod wieloma względami jeszcze ważniejsza. Inaczej rozmawia się z prawie dorosłą młodzieżą zmagającą się z cieżką depresją, nie tak łatwo wywołać u nich uśmiech.
"W zeszłym roku, nazwali nas Boomerami i śmiali się z nas , bo nie mieliśmy tiktoka" - wspominają uczestnicy akcji. "To było wyjątkowe, ciepłe spotkanie i dlatego w tym roku wracamy" - podkreślają.
Z ARCHIWUM
Reklama