„Gęsta sieć fotoradarów może się okazać konieczna, by przeciwdziałać organizowaniu w mieście nielegalnych wyścigów” – zapowiedział wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. W nagraniu zrealizowanym w miejscu ostatniego tragicznego wypadku przy moście Dębnickim podkreśla, że sam nie jest zwolennikiem tak radykalnych rozwiązań, ale mogą okazać się konieczne.
Reklama
Wiceprezydent Kulig mówiąc o pomyśle stworzenia gęstej sieci fotoradarów, zaznacza, że to jeden z pomysłów ukrócenia nielegalnych wyścigów na ulicach Krakowa. Dodał, że magistrat razem z Prokuraturą analizuje również inne „radykalne rozwiązania”.
„Osobiście jestem przeciwnikiem radykalnych rozwiązań, bo górę powinien brać rozsądek, ale niestety nie zmienia to faktu, że takie wyścigi w Krakowie, w różnych miejscach są organizowane” – podkreśla wiceprezydent Kulig.
Wiceprezydent nawiązał do ostatniego tragicznego wypadku przy moście Dębnickim. Znany z udziału w takich wyścigach Patryk P. po szaleńczej jeździe przez miasto stracił panowanie nad pojazdem i rozbił się w na bulwarach przy moście. Zabił siebie i trzech pasażerów. Badania krwi wykazały, że był pijany.
Również policja zapowiada systematyczne akcje wymierzone w uczestników rajdów po mieście.
ZOBACZ TAKŻE: Wiceprezydent Andrzej Kulig: "budowanie poparcia na protestach zawsze źle się kończy"
Na przykład tydzień temu podczas akcji krakowska drogówka przeprowadziła 484 kontrole, nałożono 403 mandaty karne, sporządzono 8 wniosków do Sądu o ukaranie, ujawniono 5 nietrzeźwych kierujących, ponadto zatrzymano 20 dowodów rejestracyjnych i zatrzymano 4 prawa jazdy.