„Rozumiem protesty mieszkańców protestujących przeciwko wycince drzew przy budowie tramwaju do Mistrzejowic, ale trzeba wziąć pod uwagę to, co będzie po zrealizowaniu tej inwestycji: zieleń przywrócimy z naddatkiem, a mieszkańcy będą mieć do dyspozycji najbardziej ekologiczny transport, jakim jest tramwaj” – mówi w rozmowie z Life in Kraków zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig.
Reklama
Mieszkańcy i aktywiści protestują przeciwko budowie tramwaju do Mistrzejowic w obecnym kształcie, ponieważ ich zdaniem inwestycja zakłada zbyt dużą ingerencję w zieleń.
W rozmowie z Life in Kraków wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig zapewnia, że rozumie mieszkańców, ale podkreśla, że podczas przygotowywania projektu wzięto pod uwagę wiele postulatów.
– To po konsultacjach z aktywistami zmniejszyliśmy liczbę drzew do wycinki o dwieście. Udało się to, bo już wtedy szliśmy na wiele kompromisów” – podkreśla wiceprezydent. A kompromisy nigdy wszystkich nie zadowolą.
– W wielu miejscach, by ograniczyć wycinkę, zdecydowaliśmy się na stworzenie wspólnego pasa pieszo-rowerowego, a dzisiaj przychodzą piesi i proszą, by stworzyć im oddzielny chodnik, „bo wjeżdżają na nich rowerzyści”, a rowerzyści z kolei mówią, że wchodzą na nich piesi – zauważa wiceprezydent. I przypomina, że dodatkowo po ostatnich konsultacjach zredukowano wycinkę o kolejnych kilkadziesiąt drzew.
ZOBACZ TAKŻE: Wiceprezydent Andrzej Kulig: "budowanie poparcia na protestach zawsze źle się kończy"
W sumie w związku z budową linii tramwajowej zostanie wyciętych ok. 950 drzew, ale zdaniem wiceprezydenta Kuliga korzyści przewyższają koszty, które trzeba ponieść.
– Posadzimy więcej drzew, niż zostanie wyciętych. Realizujemy przedsięwzięcie ważne dla tysięcy krakowian. Ważne jest, by patrzeć co będzie po jego zrealizowaniu. Ludzie z Mistrzejowic i okolic, zamiast wsiadać do samochodu, będą korzystać z najbardziej ekologicznego transportu, jakim jest tramwaj – podkreśla Andrzej Kulig.
– Zwrócimy tę zieleń z naddatkiem. Między innymi dzięki temu, że znaleźliśmy działki, które dodatkowo będą mogły być zalesione – obiecuje nasz rozmówca.
ZOBACZ CAŁY WYWIAD
Nowa, ok. 4,5-kilometrowa linia KST IV połączy Mistrzejowice ze skrzyżowaniem ulic Lema – Meissnera. To pierwsza w Polsce tak duża inwestycja transportowa realizowana w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP). Obejmuje budowę 10 par przystanków, w tym dwóch dwupoziomowych węzłów przesiadkowych przy rondzie Młyńskim i rondzie Polsadu.