Aktywiści skupieni w grupie „Mieszkańcy z Rudawą” protestują przeciwko budowie trasy rowerowej wzdłuż Rudawy. Zamiast ścieżki chcą utworzeniu użytku ekologicznego i ochrony siedlisk Derkacza, zagrożonego gatunku ptaków. Zarząd Zieleni Miejskiej odpiera zarzuty i tlumaczy, dlaczego ta inwestycja nie zaszkodzi przyrodzie (wizualizacje na końcu artykułu). Pewne korekty jednak będą.
Batalia o tereny wzdłuż Rudawy ciągnie się już prawie dwa lata. Aktywistom nie podoba się pomysł budowania utwardzonej ścieżki rowerowej wraz ze strefą edukacyjno-rekreacyjną.
Podczas czwartkowego spotkana z zastępcą prezydenta Krakowa Jerzym Muzykiem po raz kolejny przedstawili swoje postulaty:
- natychmiast wstrzymać prace na Łąkach nad Rudawą (wjechał już ciężki sprzęt),
- dokonać ich rekultywacji,
- utworzyć w tym miejscu użytek ekologiczny „Łąki nad Rudawą”,
- przeprowadzić audyt rowerowy dla inwestycji,
- zmienić przebieg trasy rowerowej, poprowadzić w całości wałem po północnej stronie Rudawy.
Aktywiści (pod protestem podpisali się Małgorzata Olasińska-Chart, Adam Łoński, Marcin Sajdak ze Stowarzyszenia „Ziemia Rudawska.pl”, Jarosław Tarański – VeloRudawa i Ilona Biedroń – Hektary dla Wody) podkreślają, że ścieżka budowana jest na „wyjątkowo cennym przyrodniczo” terenie.
Reklama
Zwracają uwagę, że potwierdzono tam występowanie i gniazdowanie ptaka z gatunku Derkacz, który jest „globalnie zagrożony”. Ponadto znajduje się tu tzw. łąką rajgrasowa, zaliczana do cennych zbiorowisk przyrodniczych ze względu na siedliska dzikiej fauny i flory.
Zarząd Zieleni Miejskiej przyznaje, że to teren cenny przyrodniczo, ale na całym świecie również takie tereny udostępnia się mieszkańcom. „Ochrona przyrody nie oznacza bezwzględnego zakazu ruchu ludzi, a odpowiedniego jego skanalizowania” – podkreśla dyrektor Piotr Kempf.
„Nie ingerujemy w strukturę lasu łęgowego” – zapewniają urzędnicy. Przed lasem powstanie strefa edukacyjno-wypoczynkowa (3 stoły, 5 siedzisk w formie huśtawek, ławeczki, tablice edukacyjne, kosze na śmieci). Drewniany podest połączy strefę z główną ścieżką. Projekt nie zawiera ani strefy grillowej, ani placu zabaw.
Na ścieżce zostanie położony tzw. beton jamisty, który gwarantuje przepuszczalność oraz trwałość ścieżki w momencie wezbrania wód Rudawy, a także gwarantuje dostępność dla rowerów, czy osób z niepełnosprawnościami.
Reklama
Budowa ścieżki nie blokuje też ustanowienia na tym terenie użytku ekologicznego. Z kolei poprowadzenie całej trasy lewą stroną rzeki według Zarządu Zieleni Miejskiej nie jest możliwe „ze względu na konieczność dostosowania istniejących ciągów komunikacji tj. ul. Jesionowej i ul. Zarudawie do możliwości bezpiecznego przeprowadzenia ruchu rowerowego i pieszego, co wiąże się z kosztownymi i długotrwałymi inwestycjami przebudowy wałów oraz ulic".
ZZM stoi na stanowisku, że budowa ścieżki pieszo-rowerowej na wałach Rudawy to „zadanie, które stanowi optymalne rozwiązanie projektowe pomiędzy możliwościami oraz ograniczeniami tego terenu”.
Urzędnicy przypominają, że projekt w 2021 roku był przedmiotem konsultacji społecznych. Niemniej po czwartkowych rozmowach z mieszkańcami została podjęta decyzja o wprowadzeniu korekty w strefie rekreacyjno-edukacyjnej. Ograniczona zostanie ilość elementów małej architektury. Zostanie też przeprowadzona korekta przebiegu podestów.