Zmiany w strefie płatnego parkowania miały wejść w maju, ale zdaniem Zastępcy Prezydenta Krakowa Andrzeja Kuliga termin wprowadzenia zmian powinien zostać przesunięty o rok. Chodzi o to, by mieszkańcy Krakowa mogli za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania płacić mniej niż kierowcy spoza miasta. Konieczne jest jednak wprowadzenia zmian w parkometrach.
Przypomnijmy: wojewoda Małopolski unieważnił uchwałę Rady Miasta zmieniającą stawki i zasady wnoszenia opłat za parkowanie w Krakowie uznając, że nowe przepisy stanowią „naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa oraz zasady sprawiedliwości społecznej”.
Radni chcieli, by kierowcy posiadający status Karty Krakowskiej mieli prawo do sporej zniżki, ale warunkiem było wniesienie opłaty za pomocą aplikacji mobilnej. I właśnie ten warunek wojewoda uznał za naruszający zasady równości wobec prawa oraz sprawiedliwości społecznej.
Reklama
Zastępca Prezydenta Krakowa Andrzej Kulig jeszcze przed głosowaniem zwracał uwagę, że zniżka dla płacących aplikacją mobilną może zostać zakwestionowana. I tak też się stało.
„Regulacja ta powoduje, że skorzystanie z uprawnienia jest uzależnione od posiadania urządzeń mobilnych, dostępu do sieci internetowej i prowadzi do pogorszenia sytuacji osób dokonujących płatności w innej dopuszczalnej uchwałą formie” – uzasadnił wojewoda.
W tej sytuacji Zastępca Prezydenta Krakowa Andrzej Kulig podjął decyzję o skierowaniu do Prezydenta Miasta projektu uchwały o przesunięciu wejścia w życie zmian w strefie płatnego parkowania o rok.
Tyle czasu potrzeba na wprowadzenia zmian w parkometrach, które umożliwią wszystkim krakowianom korzystanie ze żniżki.