W MIEŚCIE

Krakowski biskup ostro o politycznym wykorzystywaniu Jana Pawła II

opublikowano: 13 MARCA 2023, 10:45autor: TR WZ
Krakowski biskup ostro o politycznym wykorzystywaniu Jana Pawła II

„Ani trzymanie w dłoni obrazka z wizerunkiem papieża, ani wieszanie go na ścianach instytucji publicznych nie odmieni oblicza tej ziemi" – uważa krakowski biskup pomocniczy Damian Muskus. W obszernym wpisie na FACEBOOK-u biskup podkreśla że, obecny kryzys wokół Jana Pawła II uderza w osoby skrzywdzone w Kościele.

Reklama

Zdaniem biskupa, konieczne dziś jest przede wszystkim „ostudzenie emocji i włączenie myślenia” oraz krytyczne spojrzenie na materiały źródłowe dostępne we wszelkich archiwach.

„Potrzebny też jest wyraźny sprzeciw wobec wykorzystywania osoby papieża, podobnie jak i religii, do bieżącej polityki. Należałoby również zaniechać ocierających się o naiwność działań, podejmowanych rzekomo w imię obrony jego świętości” – pisze bp Muskus na swoim profilu FB.

„Ani trzymanie w dłoni obrazka z jego wizerunkiem, ani wieszanie go na ścianach instytucji publicznych nie odmieni oblicza tej ziemi. Nie zaangażuje obojętnych, nie zmieni będących przeciw, nie utwierdzi też mocniej będących za” – stwierdza, dodając, że takie inicjatywy przyczyniają się do „coraz większej polaryzacji społeczeństwa”.

Jak podkreśla hierarcha, obecne spory uderzają w osoby skrzywdzone w Kościele. „Po pierwsze dlatego, że traktuje się je instrumentalnie – albo wykorzystując, albo deprecjonując, albo przemilczając – a po drugie przez to, że odbiera się im resztki nadziei, wmawiając, że ten, który rozpoczął proces oczyszczania Kościoła z okrutnych, podłych przestępstw, był człowiekiem o wielu twarzach, któremu nigdy nie wolno było zaufać” – wyjaśnia.

Reklama

„Mam świadomość, że wiele skrzywdzonych osób nadal cierpi, mimo że znaleźli w sobie odwagę, by o doznanej krzywdzie głośno powiedzieć. Jeszcze bardziej cierpią ci, którzy wciąż nie mogą się przełamać i przeżywają swój dramat w samotności” – przyznaje bp Muskus.

„Dziś macie pełne prawo wołać o sprawiedliwość i domagać się naprawienia wyrządzonych krzywd” – podkreśla, dodając, że „nie byłoby tego światełka w długim, mrocznym tunelu, gdyby nie zostało zapalone za pontyfikatu papieża z Polski”. „Wierzę, że osoby skrzywdzone są w stanie oceniać toczące się spory z wrodzoną mądrością i obiektywizmem, i nie pozwolą, by manipulowano nimi i ich krzywdą w bieżących rozgrywkach i przepychankach” – uważa bp Muskus.

Na koniec krakowski biskup pomocniczy wyznaje, że cała sytuacja bardzo go boli. „Z wielką przykrością słucham oskarżeń kierowanych pod adresem Jana Pawła II i wewnętrznie się z nimi nie zgadzam. Mówię to ze świadomością, że – jak każdy człowiek – nie mógł być nieskazitelną ikoną, niepopełniającą grzechów, niemylącą się w podejmowanych decyzjach. Ale na pewno był człowiekiem wielkiej wiary – wiary w Boga i wiary w ludzi, których zjednywał sobie miłością, szczerością i prawdziwością” – zaznacza hierarcha.

Reklama

Według niego najlepszym sposobem, by nie podważano świętości papieża, jest kontynuowanie jego misji. „Argumenty w formie obrazków odłóżmy na bok, o kremówkach mówmy przy deserze, a zacznijmy czytać jego teksty, czytać ze zrozumieniem i wprowadzać w życie płynącą z nich naukę”.

Post: https://www.facebook.com/andrzej.damian.10/posts/pfbid02Th4PSQJ6AqovMXNZgkoFUGMs54Erc6GGZjEipFeBVndq6Zy6mfvtb89LufqtTkFul

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności