Ambulans, który wczoraj dotarł do Lwowa, a dziś jest już w Charkowie, został przekazany przez wojewodę małopolskiego. Karetka ma zastąpić pojazd zniszczony w ubiegły piątek przez podpalacza. W środowym konwoju, w którym brali udział przedstawiciele Life in Krakow, pojechały też dwa samochody osobowe, naprawione po uszkodzeniach spowodowanych przez ogień.
Reklama
W sumie Fundacja Moc Przyszłości wysłała już do Ukrainy 5 ambulansów, kilka samochodów osobowych dla wojska i wiele ton żywności, materiałów medycznych i elektroniki. A darów będzie więcej.
Po głośnym na całą Polskę podpaleniu, w którym całkowicie zniszczona została jedna karetka, a kilka samochodów zostało uszkodzonych, fundacja założyła zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Udało się już zebrać ponad 86 tysięcy złotych. Ta kwota pozwoli na zakup przynajmniej dwóch kolejnych ambulansów.
W przesłanym do mediów komunikacie wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział, że wystąpi o państwowe odznaczenia dla szefowej Fundacji Moc Przyszłości Diany Dembickiej-Mączki:
Jestem dumny z tego, że udało się sfinalizować tę pomoc i że Małopolska dała tak dobry przykład. Wiem od Pani Prezes Diany Dembickiej-Mączki, że konwój przebiegał w szczególnych warunkach, bo rano na Ukrainę wystrzelono 80 rakiet, a 2 z nich spadły kilka kilometrów od konwoju. To pokazuje, jak wiele odwagi i determinacji wymaga ten proces.