Ogłoszenie o pracę brzmi jak oferta z bajki: „eksplorowanie najbardziej tajemniczych i mało uczęszczanych zakątków Krakowa, czy nielimitowana możliwość obcowania z obiektami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO” – czytamy m.in. w tej ofercie.
Reklama
Dodatkowe korzyści? „Szlifowanie umiejętności lingwistycznych podczas patrolowania centrum miasta, bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem (werbalny, fizyczny), zero nudy, a w zamian ciągłe wyzwania związane z opuszczaniem własnej strefy komfortu.”
W ten sposób - niewątpliwie ogłoszenie sformułowano z przymrużeniem oka –szuka nowych pracowników już całkiem serio krakowska Straż Miejska. Nie jest to jednak łatwa praca, wymagania spore, a pensja nieduża.
Na początek strażnik miejski może liczyć na… 4 tys. brutto, a po ukończeniu szkolenia podstawowego 4,8 tys. zł brutto plus dodatki.
Więcej o rekrutacji TUTAJ.