Wysokie czynsze, mnóstwo awarii i usterek i wbrew wcześniejszym zapowiedziom brak realnej możliwości dojścia do pełnej własności lokali. Tak wygląda codzienność lokatorów osiedla na Klinach, które powstało w ramach rządowego programu „Mieszkanie Plus”.
Reklama
Krakowscy radni otrzymali wiele skarg w sprawie funkcjonowania osiedla. Na środowej sesji przyjęli rezolucję do władz państwa i spółki PFR Nieruchomości, w której między innymi domagają się obniżenia czynszów w lokalach. Teraz opłaty ponoszone przez mieszkańców zbliżają się do rynkowych.
By lokatorzy ponosili mniejsze koszty użytkowania lokali, zdaniem radnych powinny się zwiększyć rządowe dotacje.
Rada Miasta apeluje, aby znacznemu zwiększeniu uległa wysokość dopłat w ramach programu „Mieszkanie na start” i była co roku waloryzowana.
Radni zwrócili też uwagę na niedoróbki i usterki inwestycji. Według doniesień mieszkańców na osiedlu permanentnie dochodzi do zalewania mieszkań i podtapiania budynków.
Reklama
Rezolucja dotyczy także zapowiadanej opcji „Dojścia Do Własności”, czyli stopniowego wykupywania mieszkań przez najemców. Teraz mieszkańcy, choć w teorii mają taką możliwość, nie mogą podpisać stosownej umowy, ani nawet sprawdzić ile przejęcie lokalu na własność będzie kosztować.
Apelujemy o przejrzystość i transparentność całej procedury i niezbędną korektę w zakresie metodologii obliczania systemu Dojścia Do Własności.
W ramach programu „Mieszkanie Plus” przy ulicy Anny Szwed-Śniadowskiej na krakowskich Klinach wybudowano 481 mieszkań. 460 z nich zostało już wynajętych.